Rzyg kulturalny

YOL xD

Zastanawiałem się czy nie założyć tego tematu przypadkiem w "o grach" ale uznałem że to nie jest o żadnej grze a o graniu czyli przyjemności/hoby.

Temat:

Czy gracie jeszcze w gry komputerowe/konsolowe itp?
Ja gram już dość żadko, czasami odpalę cod2, ale tak to mi się zazwczyja nie che grać, nie czuję że z tego wyrosłem ale jakoś tak mi się nie chce

, jak juz wchodze na kompa to zamiast grania wolę poznawać tajniki linuxa niż grać. gadam z ludźmi coś robie słucham muzyki a na granie nie mam już miejsca ;] Jak jest z wami?

Pzodro

Nie mam czasu na granie... a czasem sobie w coś dla oświeżenia pyknę, ot partyjkę w wormsy z bratem, lecz ostatnimi czasy coraz rzadziej, coraz rzadziej. Prawie w ogóle. Piszę, czytam, słucham, oglądam... I tak czasu nie styka.
Gram sporadycznie raz na jakiś długi czas w weekend wieczorem albo jak wybitnie nie mam co robić. Jak już zagram to jest to ET albo opf. Ale jakoś już mnie nie ciągnie do gier. Kompa używam tylko do słuchania muzy oglądania filmów i przeglądania "interneta". Zamiast grać w gry na kompie wole pograć na gitarze albo coś poczytać.
Ja gram już coraz rzadziej .. od czasu do czasu pyknę w GII albo NFS U2 .. zdecydowanie więcej czasu poświęcam netowi, muzyce itp.

Podobnie, coraz mniej czasu poświęcam grom. Po prostu przestało mnie to tak "bawić" jak kiedyś. Wynika to również z tego względu, że mam słabego kompa jak na dzisiejsze (również wczorajsze i sprzed 3 lat) standardy. Jedyną grą w jaką obecnie gram jest GTA:VC.
Ja niestety to już kompletnie nie mam czasu na gry.
Pracuje jako recenzent gier dla jednego z najlepszych portali o tej tematyce w Polsce. I moje granie ogranicza się do zrecenzjowania danego tytułu. Gram tak maks 2 godziny na jakiś czas. Gier mam masę fajnych - a większośc nawet nie otwartych

Ano.
Coraz rzadziej w roku szkolnym. Teraz kolega odda mi Rome Total War i zamówiłem sobie całą serie Gothica więc grania na jakieś 2-3 tygodnie jest. Później mi się znudzi ofc.
W Wakacje gram 10x więcej niż w roku szkolnym. Może dlatego że, mam o wiele więcej czasu.
A tak to do gier, już nie tak jak kiedyś

Szczerze to gram sporo.

Choć to zwykle zależy od nastroju. Mam okresy kiedy nie gram w ogóle. A czasami aż się pale do gry.

Po wakacjach zaczyna się liceum wiec pewnie będzie gorzej z graniem i wolnym czasem.

Pozdrawiam.
Nie gram od dłuższego czasu i nie z powodu braku czasu, bo mam go pod dostatkiem. Gry przestały mnie już kręcić, każde moje podejście do jakiejkolwiek gry kończy się klęską. Nie tak dawno zabrałem się za Far Cry’a poprzestałem po kilku godzinach, oczywiście rozłożonych w kilku dniach. Grałem w sumie na siłę a jaki to ma sens skoro to ma służyć rozrywce?
Może to nawet dobrze... dawniej bardzo dużo grałem i co chwila kupowałem jakieś gry, teraz za to mam więcej czasu i kasy.

Hmm po 3 godzinki dziennie w ET i tyle. Czasem w cos innego jak ludzi z klanu nie ma.
Teraz w wakacje gdy mam duzo czasu gram wiecej niz w roku szkolnym. Moze tez dlatego ze ekipa z którą zawsze spotykalismy sie na miescie powjezdzała na wakacje i ciezko jest kogos złapac.

Edit: 2 godziny z tych 3 godzin ktore gram to gadanie z kumplami na serverze ET ;]
CYTAT
No cóż mam wakacje i siedzę przy kompie 24/h ale to tylko przez wakacje potem trzeba będzie ruszyć pupę i mieć dobre ocenki na koniec 3klasy gimn

A tak to gram w CoD2 Mp albo w Cabal Online i ostatnio zacząłem grac w G1...
Chociaż czasami tylko siedzę na forum tak właściwie teraz to tylko siedzę i oglądam Naruto na necie....
Hmmm...tak właściwie to mój czas grania powoli sie kończy....

uhhh widze, że większość się starzeje

Ja wciąz gram i to całkiem sporo, w wakacje 6-8 h dziennie, w roku szkolnym 3-4 h (a w sumie mam z 6 h wolnego wiec na nauke i reszte zostaje 2-3 h) Ale w przyszłym roku klasa maturalna, więc chyba trzeba będzie troszke wyluzowac...chociaż się zobaczy

CYTAT
I ja sie wypowiem. Ostatnią gra w jaka sie zagrywałem był Gothic NK, a potem komputer odmówił mi współpracy (karta graficzna sie spaliła) i na tym sie skończyło. Jest kilka gier w które chętnie bym zagrał i zrobie to kiedy w końcu usprawnie lub kupie nowego kompa, ale to nie koniecznosc. Już od dawna jeszcze zanim grałem w gothica gry przestały mnie tak bawić jak za lat dawnych. Już nie wrócą czasy Comandosów, albo Neverhooda, czy innej klasyki przy której potrafiłem spedzic całą noc. Wiem że zagram jeszcze w pare gier razem z nadejsciem nowego komputera, a bedą to takie tytuły jak M&M Dark Messiah, Two Worlds, Gothic 3, czy chociażby Oblivion, ale wiem ze nie zrobią one na mnie tak piorunującego wrażenia jakie pewnie by zrobiły jeszcze 4-5 lat temu. Czasem po prostu życie jest ciekawsze od gier.

Z wyrazami szacunku. Godfather
Jak byłem młodszy to jak głupi potrafiłem przez 12 godzin siedzieć i grać w jedną grę, ale na szczęście mi już nieco przeszło

Ostatnio z nowszych gier gram tylko w WoWa (zastanawiam się nad inwestycją w global, ale pewnie się opamiętam), ale za to często ściągam sobie z sieci stare gry i wspominam stare, dobre czasy

Nawet mam emulator Amigi i kilka gier... Ale to były czasy... Nie pamiętam, żeby jakaś z nowszych gier mnie tak wciągnęła

Ja na ogół mało co gram. Od, tak sobie w coś pyknę i już. Nowych gier raczej nie testuję i to jest mój błąd, ale mam zamiar zabrać się za Kroniki Riddicka ;). Heh, ale czasami zdarzy mi sie jakiś wkręt po prostu i tak jak ostatnio przeszedłem Gothica I, a zaraz po nim Gothica II :P. Wtedy to praktycznie od kompa nie odchodzę - tak mnie potrafią te gry jeszcze wciągnąć :P. Jak tak sobie piszę, to chyba się wezmę za KotOR'a I, bo tak jakoś leży na półce i chyba czeka, aż go zainstaluję xD. A oprócz grania, to dużo czasu jeszcze poświęcam oglądaniu anime i to mnie po prostu wciąga o wiele bardziej (całą serię "Bleach" obejrzałem w 5 dni - wbrew pozorom to szybko :P... oglądałem po całych dniach praktycznie). Dużo jeszcze słucham muzyki, czasami jakiegoś arta skrobnę no i przeglądam sieć i odwiedzam G.Up :P.