Rzyg kulturalny
co byście zmienili w g1 i co wam sie podoba
mi nic nie przychodzi do głowy co zmienić. Może rzeby sterowanie było jak w G2 :roll:
niewiem może więcej czarów i zbroi
Ja bym zmienił żeby było mnie błędów a reszta jest spoko!
Dlamnie nic nie trzeba zmieniać
to za piękna gra, mogła by być dłuższa, ciut większy świat, i jescze z 2 obozy(w sumie 5) i każdy by chciał zniszczyć reszte a od nas by zalezało który pozostanie, ale na koniec i tak bariera upadnie więc settki martwych ludzi z innych zniszczonych obozów poszło by na marne na marne.
a mnie brakuje obozu wyznawców Beliara i nowych broni magicznych typu Uriziela czyli obrażenia od ognia,lodu itp.
zgadzam sie, np miecz piorunów który po udeżeniu wytwarza wiązki, albo jakieś magiczne bęłty
Żadnych zmian wszystko jest wspaniałe :!:
jedna zmiana by wystarczyła: możność zostania sługą beliara(fajnie Xardas nzywa pyrokara stary cap)czy przypadkiem zauważyliście że magowie robią wino a sami nie piją alkocholu
Jedna jedyna rzecz do poprawienia załatać te dziury w drogach i kratach. A co do reszty ma tak zostać jak jest .
ja bym zmienił po pierwsze niech te drzewa wyglądaja inaczej bo to mnie dobrowadza do płaczu a 2 to zeby mona było kupic tarcze!
drzewa są niezłe tylko korona do gnoju ale reszta jest ok. oprócz małego ekwipunku(brak tarcz itp. i magicznych broni typu uriziela(obrażenia od ognia))
ja zmienil bym grafike i zrobil bym ta gre wiele wiele dluzsza 8)
ja bym zmienil grafe i sterowanie
ooo tak wiele dłuższa grE chcemy!!!!
Ja bym zmienił tryb walki.
Jak grałem po raz pierwszy i przyglądałem się coraz bardziej napiętym stosónkom między obozami, to myślałem, że w końcu dojdzie do otwartego konfliktu, i jakiejś wielkiej bitwy, w której my będziemy mogli opowiedzieć się po jednej ze stron, od czego zależałyby dalsze losy koloni oraz zakończenie. Moim zdaniem niewykorzystany został pomysł polityki międzyobozowej. Toteż podsumowując tę krótką rozprawkę, brakowało mi jakiegoś walnego konfliktu w fabule, nie licząc pacyfikacji wolnej kopalni przez ludzi Gomeza.