Rzyg kulturalny
Otóż zauważyłem dziwną rzecz w gothicu 3 . Gdy oswobodziłem miasto cape dun poszłem dalej w świat ale potem zachciało mi sie iść do jaskini ze smokami . Po drodze zaczęłem zadyme z osadnikami miasta . Wybijałem ich i wybijałem aż nagle stało się to co z orkami - nagle pokazało sie tyle doświadczenia że nie mogłem dostrzec pierwszego napisu a reszta osadników uciekła tak jak orkowie z ich wypędzenia . Czy to oznacza że miasta można odbijać od 2 stron w nieskończoność ? Co o tym sądzicie ?
Cóż myślę, że albo miasta na początku wcale jednak nie odbiłeś, a zrobiłeś to wracając, albo to jakiś bug.
Odbiłem a za drugim razem to buntowników tam osiedlonych wypędziłem
No to teraz zadarłeś i z orkami, i z buntownikami. Ale miast buntowników wybiłeś? Bo jak tylko te miasto, jeszcze możesz stanąć po ich stronie
jak jesteś po stonie buntowników to lepiej daj se z tym spokuj
jak jesteś z orkami to jesteś moim wrogiem
jak jesteś z assasynami to jesteś moim wrogiem
jak jesteś po stronie koczowników to lepiej zabij wszystkich assasynów
jak jesteś egoistą i zależy ci na zysku to zrób wszystkie zadania w mieście(kasa),potem wyzwól miasto,pogadaj z ludzmi,(kasa) a potem znowu zabij rebeliantów(koczowników lub bóntowników)i ich ograb zabiesz wszystko z całego miasta i idz do nastepnego
CYTAT(mag 7 kręgu @ 01-01-2008, 03:10)
Możliwe że jak odbijesz miasta dla ludzi, a potem nagle zachcesz być z orkami to musisz je odbić drugi raz. Ale czy walka nieskończona? Czy za jakiś czas znów się tam pojawili orkowie czy ludzie? Tylko jeśli tak to możliwe ze możesz odbijać w nieskończoność tylko ciekawe czy liczy się jak byś odbił np. 3 miasta czy dalej liczy się jako jedno. Możesz sprawdzić.
Skoro zabiłeś orków a potem ludzi, to miasto było już chyba puste?!
Jeśli to się zgadza, to nie można tego nazwać nieskończoną walką