Rzyg kulturalny
To jednak Demon złą i zniszczenia ale czy nie uwazacie ze moze miec cos wspulnego z Bezimienym?Hm
1. czemu to jest w dzialec gothic2
2. ma było mu przeznaczone oberwać od bezimiennego
według mnie to sniący dostał rozkaz od beliara żabe wybrańca innosa (bezimiennego) zatrzymać w tej koloni karnej albo zabić dlatego pewnie podtrzymywał bariere
Lord Jodełko Xardas chcial wchlonąc Moc Sniacego zeby pokonac cue (beziminienego)
ale nie udało mu to sie
idało0 sie mu to dopiero w g2
nieweim dokłądnie bo niegrałęm w g1 osobiście
Tak Xardas sam mówił, że nie udało mu się to w świątyni śniącego ale z Smokiem ożywieńcem.
a przypominam sobie
tak ale śniący i tak miał zabić Bezimiennego bo poco byu podtrzymywał bariere
I tak sie zastanawiam czy Ozywieniec i sniacy to nie jest to samo:hmmmm myszle nad tym juz kilka miesiecy
nie to som 2 różne bestie ale o bie dostły rozkaz od beliara żeby zabił Bezimiennego
a później sie Belar dowiedział o ukrytych zamiarach Xardasa i jego wybrał _______
_______________
tak pamiętam ten filmik końcowy jak on mówił to
Pozdro
Jodełko
znaczy ze jak chcial wysac moc sniacego xardas to beliar dowiedzial sie o tym byl przekonany ze wezmiesz moc inemu i go wybral zeby cie zabil w G3
nie kisze twojej wypowiedzie napisz bez błędów !!!!!
nei bo beliar sie dowiedział o zamiarach Xardasa (że chce wchłonąć moc Smoka Ożywieńca żeby pokonać bezimiennego ale nei dowiedział sie całęj prawdy -- to moja wersja)
Teraz masz Racje Tak dalej!
Z etgo co czytalem To Xardas w G3 juz nie bedzie Twoim kumplem. A wydostał Ciebie z Górniczej Żebyś, z a niego mokrą, brudną robote zabił. Pod Koniec G3, tak mowią w pisemkach wcale jednak nie zabijasz Xardasa. Może on jednak wyrywa się z rąl Beilara ?????.
Pozdro.
/ IBI
nieee, przeciez Xardas chce miec moc smoka i nigndy niezrezygnuje z tego a wiec bedzie sBuga beliara
Po pierwsze wydaje mi sie ze Xardas ma ambitniejsze plany niz tylko unicestwienie Noname(zreszta gyby tak bardzo chcial mogl to zrobic)
Po drugie ja jestem sklonny przychylic ie do wniosku ze smok ozywieniec i sniacy to ta sama osoba-w koncu sniacy nie przepadl(jego cialo zostalo wessane ale on pozostal) wiec mysle ze beliar podarowal mu cialo zmarlego smoka.Ale to tylko przypuszczenia
no Xardas teraz będzie służyć beliarowi bo osiągnoł swój cel i wchłonoł już moc jednego z wybrańców beliara ...
i tearz jest przesiąknęty złem
a pozatym on od początku był zły tylko udawał naszego przyjaciela
:twisted:
Szczerze mowiac to troszke boje sie uzywac stwierdzen typu "Xardas bedzie sluzyl beliarowi".Przeciez podkreslal ze nie sluzy mu bardziej niz Noname Innosowi.Poza tym moze mu sodowka do glowy uderzyc-w koncu stal sie bardzo potezny.Ja jestem sklonny przypuszczac ze w trojce pod koniec sie nawroci i pomoze bezimiennemu
mowil tak bo noname prawdopodobnie jest synem innosa (jak wiekszosc ludzi mowi:)) a Xardas tylko wybrancem! tak mi sie wydaje
a czy zauwazyliscie ze en smok mowi:
smok:" tak, teraz juz wiesz kim jestem"
nn: ale to niemozliwe Xardas zawsze mowil.....
smok: Xardas jest slaby tylko ty sie mozesz ze mna rownac
Nowy zapis w dzienniku
no moze cos przymodelowalem ale dawno juz nie gralem
i wiecie co ja mysle mysle ze ten smok to nasz brat
no bo powiedzmy ze innos z jakoms ziemiankom ten tego i powstal nn ale beliarowi tez sie chcialo i on z ta sama bo byla pod reka i co i tak powstal sniacy a zarazem ozywieniec hahaha no zartuje moze w wiecie kim on jest
Ma na pewno. W końcu obaj są tworem boga. Bezimienny moim zdaniem jest ziemskim Innosem. Smok ożywieniec sam mówił że są do siebie podobni.
Bezimienny to frajer bez imienia bo twórcom zabrakło pomysłow. Puszcza durne teksty i kumpluje się z Xardasem(do G2)
no ale pokolei. Bezimienny jest wybrancem Innosa , Xardas pomazancem chcacym miec wielka moc bo zamiast pomagac bezimiennemu w g1 mogl go dobic. Sam mowil ze nie jest wyznawca ani beliara ani innosa. Smok ozywieniec jest wyslannikiem beliara ale napewno nie sniacym- on jest w innym wymiarze.
post2:
1 czemu tu jest ten temat
2 tak ma, i to duzo- bezimienny musi go zabic, wyslannikmi 2 walczacych bogow
nie piszemy postów z rzędu
czemu dwa posty nie na temat?
QUOTE Bezimienny to frajer bez imienia bo twórcom zabrakło pomysłow. Puszcza durne teksty i kumpluje się z Xardasem(do G2)
a ja sądze, że ten brak pamięcito było specjalnie 8) żeby gracz się wczół w NN, czyli, że podczas gry nie ma Bezimiennego tylko jest Jan Kowalski, Maciej Nowak itd. wtedy nad przepaść przyprowadzono nas-graczy nie bezimiennego
A co do Śniącego i Smoka-Ożywieńca......
Ja sądze, że Śniący był bratem Beliara, Smok-Ożywieniec prawą ręką Śniącegi, a dalej byli jeszcze inni, Więc kiedy beliar stał się bogiem Śniący postanowił być lepszym od niego, znalazł sobie wynzawców itd. Ale NN go pokonał, tak się dziwnie złożyło, że Śniący zdążył przywołać swojich wojowników-smoków, ale Beliar wziął ich pod swoją opiekę, ale ożywieniec niby był sługusem, Beliar już pomyślał, że już tylko pozostaje mu zdmuchnięcie NN z powierzchni Myrtany, jednak ten mordował jego sługusów jeden po drugim, aż ożywnieniec myślał, że go pokona, przymili się Belirowi, otrzyma mega moc i go pokona i wtedy on bedzie bogiem, niestety NN znowu wygrał, Beliar postanowił wziąść sobie na sługe przyjaciela NN, w końcu dobrze go zna, wziął go pod swoją opiekę i dał moc smoka-ożywieńca........i tak fabuła gry będzie się rozwijać i mam wrażenie, że pod koniec serii NN stanie się bogiem, po tym jak pokona jednego z nich :twisted:
a na ostatnie słowa mam wizje
(głos NN)"I tak oto skończyła się moja opowieść"a książka w tle się zamknie :roll:
na pewno chodzi o doladowanie Xardasa
a ja sądze, że ten brak pamięcito było specjalnie 8) żeby gracz się wczół w NN, czyli, że podczas gry nie ma Bezimiennego tylko jest Jan Kowalski, Maciej Nowak itd. wtedy nad przepaść przyprowadzono nas-graczy nie bezimiennego
Podoba mi się ta teoria z NN - ze to każdy z nas - my jesteśmy nim a on jest w nas.
ja tam nie widze podobienstwa sniacego i noname, moze tylko to ze obaj byli wyslannikami bogow (tylko ze innych)
smok ozywieniec i bezimieny sa podobni bo nie maja imienia!
według mnie Bezimienny nie ma nic wspólnego ze śniącym
a co do xardasa to myślę że po tym przejęciu mocy po smoku walnie mu na łeb i niby pod przykrywką sługi beliara będzie miał swoje własne cele a mianowicie będzie chciał pokonać bogów (np. jakimś podstępem) albo najpierw jeszcze troche urosnąć w siłe a potem dopiero pokonać bogów ale oczywiście jak będzie walczył z najpotężniejszym wybrańcem Innosa (Bezimienny) to Noname przypomni mu jak to do niego doszedł jak rozwalili barierę itd. Xardas zmięknie pokonają beliara i na ziemi zapanuje ład i porządek, albo (bardziej możliwe) po pogaduszkach z Noname nie zmięknie i będziemy musieli go zabić co zajmie jakieś powiedzmy 5 części Ghotica
ten post wyżej to ja napisałem tylko zapomniałem sie zalogować
Śniący jest strasznie podobny do pełzacza gdy by zobaczył się w lustrze to bezimieny nie musiał by znim walczyć bo Śniący dostał by sawału