Rzyg kulturalny
Odrazu zapowiadam, iż nie jest to opowiadanie o jakimś herosie, który jednym ciosem kładzie na ziemie Orka. Dlatego jeżeli ktoś czekał na opowiadanie tego typu niech lepiej opuści ten temat albo przeczyta dwa rodziały opowiadania o codziennym życiu strażnika Deimosa. To moje piewsze opowiadanie. Liczę na krytyke, oczywiśćie solidną, a nie w chęci nabicia posta.
Rozdział Pierwszy
Polne Bestie
Hej! Opowiadanie nawet fajne, ale było kilka niezrozumiałych dla mnie określeń. Jakich? Na przykład "pyszna pogoda". Słyszałem o ładnej pogodzie, ale nigdy nie o pysznej. Było też kilka literówek, ale ogółem jest fajnie. Postacie mówią staropolskim językiem, co dodało oryginalności. Nie rozumiem tylko czemu zaczynasz pisać od znaku "_". Ocena: 6/10.
Witam. Co prawda całego mi sie nie chciało czytać. Doszegłem do połowy trzeciego rozdziału. Błędów nie widzialem nigdzie, ale i tak jak jakies sa to mi nie przeszkadzają .Podobalo mi sie ze opisałes zycie normalnego człowieka . Nocne zycie w Khorinis . Ogolnie moja ocena to 7/10.
Pozdro .
Dzięki za krytyke. Zachęcam do dalszego komentowania. Od tego zależy czy powstanie kolejna część. "Pyszna pogoda", czy aby napewno czytałeś moje opowiadanie?
Musiałem zaczynać tym znakiem "_" poniewąż użyłem go jako akapitu. Nieźle bym się namęczył by zrobić to w normalnej formie.
Komentujcie prosze.
No wyobraź sobie, że nie mam zamiaru tego zmieniać. Wyraz jest dobrze wbudowany w ogólny kontekst zdania. A samo określenie pyszna w stosunku do pogody nie jest błędem, jest jedynie sposobem ubarwienia.
Zachęcam do komentowania.
Nie komentuj każdego komentarza. To bezsensu jest - GW