Rzyg kulturalny
Dla Laury
Ostatnia nimfa (Nimfa ¶mierci)
Za¶wieci³o S³oñce nad pobojowiskiem,
Obok trupów nimfa przechodzi³a,
Nadzieja ju¿ dawno ulecia³a w wiskiem
I m³odo¶æ i piêkno¶æ dla niej siê skoñczy³a.
Wróci³a do miasta, gdzie po¶miewiskiem
U okrutnego ludu siê sta³a.
Lecz wkrótce z ¿alu nad urwiskiem
Namys³em swego ¿ywota dokona³a.
D³ugo lecia³a, niby z ptaszyskiem,
Przez t± chwilê wszystko przypomnia³a.
Wspania³e bale, miesi±c nad uroczyskiem,
Jak przysiêgê wierno¶ci dla niego sk³ada³a.
Wiedzia³a, ¿e zdradzi³, przyjê³a to z piskiem.
Lecz ona ci±gle go szczerze kocha³a.
Wci±¿ w dó³ lecia³a, my¶li ostatnim brzaskiem
Boga o wybaczenie b³aga³a.
Przebaczy³a dla ch³opca, frasunkiem
Twarzy ju¿ nie ubra³a.
Nim dotknê³a piasku upadkiem,
Przepiêknym, zielonym krzewem siê sta³a.
Przemy¶lenia
Czy¿ nie ¶miech Ciê bierze,
Gdy raz po raz to samo s³yszysz?
¦wiat okrutny i straszny,
Wszystko z³o na mnie?
Czy¿ nie ¶mieszne wydaje siê to znowu,
Gdy ch³opak za dziewczyn± p³acze?
Gdy dziewczyna za mi³o¶æ,
Chce wszystko prawie oddaæ?
Czy¿ nie powinni ju¿ siê dawno,
Nauczyæ, ¿e to normalne i... zwyk³e?
Gdy po raz kolejny kto¶ p³acze,
A kto¶ inny z tego siê ¶mieje?
I Ty mo¿esz siê d³ugo ¶miaæ z tego,
I wytykaæ i o¶mieszaæ p³acz±cych.
Lecz pamiêtaj, co dzieje siê teraz,
Ju¿ wkrótce byæ mo¿e dok³adnie odwrotne.
Oba wiersze ca³ekiem ³adne. Nie bêdê siê o nich d³ugo rozpisywa³ bo ³atwo mo¿na wychwyciæ o co w nich chodzi i co nam przesy³aj±. Bardziej podoba³ mi siê drugi wiersz, mo¿e to dlatego ¿e bardziej ci±gnie mnie do rozmy¶lañ nad ¶wiatem i filozofowania. Pisz dalej, dobrze ci idzie.