Rzyg kulturalny

Chcę poruszyć sprawę magów. Autorzy niby myśleli o 2 części (zakończenie 1 ) ale chyba nie mieli pojęcia jak będzie wyglądać 2. Mianowicie chodzi mi o tekst Saturasa ,że magowie ognia nie będą chcieli pożucić swego wygodnego życia na służbie u Gomeza. A tu w 2 się okazuje, że są bardzo szanowani mają własne lokum i nowicjuszy do wysługiwania się nimi ,jak na mnie lepiej niż w koloni.

Czy może ktoś znalazł też inne sprzeczności między częściami (niekoniecznie o magach)?

ale spójrz na to z innej strony, przeciez MO są magnatami, i dostaja wszystko czego zapragną a wiec co byś wolał robić???, dostawać jedzenie zwoje z zakleciami itp., czy pilnować nowicjuszy? jakby magowie niemieli nic innego do roboty...
no chyba lepiej siedziec sobie w "przytulnym" klasztorze niz użerac sie z glupimi orkami
całą dolinę górniczą otoczyły orki...więc saturas i banda sie wynieśli :idea:

1: Magnaci z G1 byli w całkiem innej sytuacji. Bariera i te sprawy, kogo obchodziła reputacja skoro mogą spalić żywcem?

2: W G2 są szanowani ze względu na służbę Innosowi i potęgę.

Wytłumaczone... ?
1. oni byli w zamku i im nic niegroziło a w barierze taz pogli służyć innosowi...!
Proste! jAK ROBILI JEDYNKĘ NIE WIEDZIELI CO ZROBIĄ W DÓJCE A JAk robili dwójkę to zapomnieli

nie używamy dużych liter na forum
Mi wogóle się wydaje że GI i GII momentami mają zupełnie inną fabułę, ona się nie klei. Mam nadzieję że czegoś takiego nie będzie w NK albo w GIII
co do fabuly, g1 ma duzo lepsza

klimat zamknietej w barierze gorniczej doliny jest cudowny

Coś ci sie chyba pomyliło. Przecież magowie ognia w GOTHIC zośtają wybici przez Gomeza i jego ludzi, a magowie ognia z GOTHIC ll są tam cały czas.Jak masz jakieś wątpliwości to poprostu sprawdz ich imiona.............lol.

PS. To było do HORNA

nie piszemy dwóch postów z rzędu
Do Snake nie piszemy dwóch postów pod rząd! A tak wogule to dziwna sprawa bo zdaje mi sie że ci strażnicy dostali by baty od magów :roll:
Też tak sądze. 3 Magów wali desz ognia (strażnicy padają jak muchy), kolejnych dwóch ich osłania z fireballami, i milten wali z jakiegoś mocnego offensywnego czaru, najlepiej jak by się ustawili na górze.

I to nie było tak że zaatakowano ich z zaskoczenia, Corristo podejrzewał Gomeza oto - czytamy w GII w notatniku Corristo. Jakby jeszcze pozostali magowie wiedzieli, to na bank by się ochronili. A nawet jeśli nie, to powinny być jakieś slady walki a nie że żaden strażnik nie poległ :roll: :roll:
to fakt poległ by na pewno chociaż jeden strażnik
QUOTE Też tak sądze. 3 Magów wali desz ognia (strażnicy padają jak muchy), kolejnych dwóch ich osłania z fireballami, i milten wali z jakiegoś mocnego offensywnego czaru, najlepiej jak by się ustawili na górze.

I to nie było tak że zaatakowano ich z zaskoczenia, Corristo podejrzewał Gomeza oto - czytamy w GII w notatniku Corristo. Jakby jeszcze pozostali magowie wiedzieli, to na bank by się ochronili. A nawet jeśli nie, to powinny być jakieś slady walki a nie że żaden strażnik nie poległ :roll: :roll: ale przeciez mowil to ktos (chyba milten) ze kiedy ich zamordowali to oni spali, a milten (tak mi sie wydaje) wracal od tego miejsca gdzie byl kamien ogniskujcy!