ďťż
Indeks Rzyg kulturalnyOpowiadanie Z Lorath BŁAGAM - OCEŃCIE TO !!!!Na Granicy Świata ...opowiadanie ze świata "Lorath"...swietne opowiadanie o Diablo 2(napisane przez mojego kumplaKoniec Kapitana Shakiego czyli moje pierwsze (marne) opowiadanieOpowiadanie O Tokio Hotel Kto ich nie lubi musi przeczytaćGothic3- Człowiek Przeciw Bogu moje opowiadanie(pierwsze)Kolejne Opowiadanie... ..czyli jak bezio doszedł do władzy.Wspomnienia I życie Velerta Moje pierwsze opowiadanie... Na tym forum :pTajemnice Getaer ... czyli moje nowe opowiadanie ;) .Dzieje Esgarotha 3 Części [G2 NK] Opowiadanie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nela2809.opx.pl
  •  

    Rzyg kulturalny

    8 miesięcy po upadku bariery w obozie który założył Gomez niektórzy najemnicy zaczęli się spierać o to czy szkodniki które wyruszyły pod wodzom Fiska na polowanie żyją niektórzy najemnicy i strażnicy chcieli wyruszyć na poszukiwania. gdy ekspedycja była gotowa z lasu wybiegł jeden ze szkodników był przestraszony i ledwo żywy ale powiedział że napotkali na twierdze która wydawała się opuszczona gdy weszli do środka rzuciło się na nich z 70 orków nie zabijali ich tylko pojmali . Tylko on uciekł.
    -powinniśmy wyruszyć im z pomocom- powiedział kosa przywódca najemników
    - nie musimy najpierw zapoznać się z terenem a potem zaatakujemy- postanowił Gomez.
    następnego dnie kosa i wszyscy najemnicy (było ich 20) wyruszyli w stronę twierdzy orków.
    Gdy przybyli na miejsce ich oczom ukazał się piękny i zarazem straszny widok przed zamkiem stała cała wielka armia rycerzy ubranych w zbroje runiczne.
    - odwrót -nakazał kosa ale było już za pózino zostali otoczeni przez 30 rycerzy chcieli walczyć ale nagle z tumu rycerzy wyłoniła się zakapturzona postać.
    - witam -powiedział Mag. - kim jesteś i co tu robisz- odpowiedział kosa drżącym głosem.
    -nie poznajesz starego kumple to ja Cronos przypuszczamy atak na tom warownie orków.. .Brama otworzyła się z zamku wybiegło 40 orków .
    - WYJĄĆ KUSZE- kazał Cronos- OGNIA.
    Orkowie popadali jak muchy.
    -WYCIĄGNĄĆ MIECZE DO ATAKU WOJOWNICY ADANOSA niech Adanos będzie z wami.
    Dopiero teraz Kosa zauważył że zamek jest okrążony przez rycerzy .
    -Ilu masz ludzi -zapytał mag
    -jest nas około 100 ale nie wiem czy orkowie zabili naszych których pojmali 2 dni temu.
    -jeżeli chcesz damy wam ten zamek i kopalnie która jest 1,5 kilometra na wschód.
    -a gdzie wy będziecie mieszkać z trak wielką armiom- zapytał ze zdziwieniem Kosa.
    - mamy ogromny zamek 10kilometrów na północ
    - nie oddamy zamku bez walki brońcie się -przerwał im ork szaman który spad z muru równie nagle jak się pojawił.
    - Magu w zamku nie ma już żadnego orka znaleźliśmy 35 ludzi zaraz powinny być wieści o kopalni-oświadczył rycerz.
    20 minut później przybył jeździec .
    -kopalnia została zdobyta jest tam 10 żywych ludzi innych zabili orkowie gdy dowiedzieli się że przebyliśmy mury- powiedział zadowolony rycerz i dodał-straty są durze około 69 rycerzy nie żyje a 45 jest rannych .
    - u nas nie żyje 84 a rannych jest 21 to wszystko przez szamanów-powiedział przywódca rycerzy atakujących zamek
    - gdzie macie swój obóz poślemy tam konwój i 10 waszych na wypadek jak by nie chcieli nam wierzyć- zapytał Cronos.
    - Ja zostaje musze obejrzeć zamek na wypadek jakby orkowie chcieli go odbici trzeba będzie posprzątać trupy orków -Powiedział Kosa.
    Po przybyciu konwoju na miejsce obóz był zaskoczony hojnością Maga i zaraz wyruszył w podróż do nowego domu. Cronos dał im kilkanaście owieczek i troche jedzenia oraz 9 farmerów którzy przeżyli w kopalni. Jan był bardzo ucieszony że będzie miał kopalnie. Stone od razu nauczył się wykuwać zbroje i miecze z magicznej rudy ale dla odróżnienia od rycerzy Adanosa zbroje były czerwone. Fleczer postanowił zająć się obroną kopalni a obroną zamku zajął się Arto kopacze naprawiali wszystko a krety poszły od razu drążyć ziemie za 2 tygodnie było wszystko gotowe.

    Po drugiej stronie wyspy działy się straszne rzeczy Korinis było napadane przez orków paladyni wyruszyli do koloni a tylu ilu się zostało nie było w stanie obronić Korinis . przy farmie Onara zawaliły się skały i utworzyła się przełęcz prowadząca wprost przed twierdze orków. Najemnicy wyruszyli do miasta i zjednoczyli się ze strażnikami i razem bronili bram Korinis. Klasztor był oblegany przez orki nawet gówna siedziba bandytów postanowiła chronić miasto. Na kontynęcie sytuacja była lepsza Magowie wody co tydzień dostarczali 50 skrzyń rudy paladyni odpierali orkowe szarże a elitarne grupy najemników broniły farm do obrony myrtany Cronos wysłał 150 rycerzy Adanosa. Dwór Idorat został zniszczony przez paladynów . Po powrocie pierwszego oddziału z Garondem Korinis zyskało trochę więcej czasu na to żeby Robar II przysłał im posiłki. Ale pierwsze dotarły posiłki od Saturasa . Orkowa zapora w Koloni padła a na miejscu nad świątynią Śniącego unosiła się warownia orków a pomiędzy klifami gdzie były kiedyś ogniste jaszczury stał potężny galeon orków . Nagły huk zbudził orkuw ich statek płonął paladyni zaskoczeni tym wysłali odział zwiadowców ale ci nawet nie wyszli z zamku a zobaczyli 10 farmerów 60 rycerzy Adanosa i 20 owiec i 2 dziwnie ubranych ludzi . To Lester prowadził armie jako właściciel ziemski postanowił odnowić zamek i osiedlić się tam a nawet założyć kopalnie . Ale paladyni nadal nie wiedzieli czemu statek orków się pali to Saturas wysłał dwa galeony pod niebieskimi flagami żeby zniszczyć zamek orków. Gdy Lester doszedł do zamku kazał budować mury. następnego dnia paladyni wysłali odział aby dobić rozproszoną armie orków gdy paladyni doszli jeden ze statków był przycumowany a rycerze Adanosa dobijali pałętających się tu i tam orków . zamek był zniszczony ale na przeciw zamku Lestera na cmentarzysku orków został się jeden odział orków którzy przeżyli na ich czele stał szaman Van-hek. Postanowili się bronić do przebycia posiłków. Paladyni i rycerze postanowili walczyć i pokonać wroga ale nadszedł Lester kazał im poczekać a następnie użył potężnego czaru nad cmętarzem orków pojawiła się magiczna bariera która zaczęła się kurczyć a gdy znikneła z udziału orków zostały się tylko trupy.
    - i nie straciliście ani jednego człowieka – powiedział zadowolony z siebie Lester poszedł do swojego nowego zamku nadzorować odbudowe. Paladyni wrócili do siebie a rycerze dokładnie przeszukali teren. Lord Hagem kazał 10 swoim ludziom iść do kopalni Marcosa po drodze znaleźli kilku więźniów których wzięli do pracy w kopalni.

    Rycerze nie znali i nie sprawdzili klasztoru druidów co się w nim kryje czy gdy dorośnie będzie w stanie zagrocć ludziom w koloni i czy pełzacze które są tam zabiją to co siedzi za bramom a morze się tym zaopiekują.
    Na kontynęcie bezimienny i jego armia którą dostał od Robara wyruszyła na tereny orków . Robar nie odszymał od nich żadnych wieści .
    - Powinniśmy go poszukać z ekspedycjom ratunkową- powiedział Milten .
    - Zgadzam się ale czy Diego się zgodzi- powiedział Gorn który był pijany
    - Lester na pewno powie gdzie jest siedziba Rycerzy wody i da kilku swoich. Do karczmy wbiegł Diego i Tandor który był w oddziale Diega. Diego wyksztusił że ekspedycja wróciła z 230 ludzi wróciło 90 wyczerpanych i poranionych 30 został w zdobytym zamku .
    - Bezimienny jest poraniony i nie przytomny- wydyszał Diego - w bitwie pod twierdzom walczył z Har-Honem przywódcom linii obrony państwa orków .
    - Tak gdy miał go zabić pojawił się Hosz-Pak i rzucił na niego czar wszyscy rycerze rzucili się by ratować przywudce – powiedział Tandor już normalnym głosem.
    - Co ale żyje prawda – zapytał przestraszony do białości Milten
    - Tak jest w zakonie magów wody w najpilniej strzeżonej części wszyscy magowie pracują nad lekarstwem- powiedział nadal zmęczony Diego.
    - Gdzie leży ten klasztor-zapytał Milten -musze się tam udać .
    - Idziemy wszyscy –powiedział Diego-na dworze czeka mój odział przyda się . Za dwa dni byli na miejscu . Gdy weszli do ogromnego zamku pierwsze co zobaczyli to świątynia przed którą murem stali rycerze.
    - Jesteśmy przyjaciółmi bezimiennego – zagwarantował Milten
    - No i co z tego najpierw musicie podać hasło- powiedział strażnik
    - Suhaj wpuść nas bo cię po gruchotam – rozgniewał się Gorn
    - O kogo ja słyszę zawsze gotowy do awantury nic się nie zmieniłeś
    - A ty kto i gdzie jesteś –zapytali chórem Diego ,Gorn i Milten.
    - Saturas wpuścić ich-za ściany laboratorium wyłonił się Saturas
    - Panie orkowie atakują – powiedział rycerz – zamknęliśmy bramy
    - Dobrze potroić straże przy bezimiennym . Bitwa się rozpoczęła przed zamkiem stali tylko orkowie-Elityna rurach wyrosła jak z podziemi ogromna gromada kuszników .
    - Wysłać 120 ludzi do zamku Gomeza – rozkazał Cronos wbiegający na plac przed Swiontyniom. Z lasu wyłoniła się maszyna oblężnicza ale. Nie dojechała daleko kusznicy rozszczekali orków Milten dopełnił dzieło spalając mahine. Z murów zleciało kilku kuszników spalonych na wiór .Gromada Rycerzy wyszła z zamku chroniła się magicznymi tarczami i większość doszła do celu. Cronos wyszedł na mury i jak mógł tak pomagał rycerzom. Wtedy rozległ się głos bębnów ale nie orkowych to mroczni paladyni ruszyli aby zabić rycerzy. Rycerze trzymali się dzielnie i w sumie poległo więcej paladynów Beliara niż rycerzy .Cronos przestraszył się i z kieszeni wyjął kamień ogniskujący. Las zniknął a na wielką armie orków spadł deszcz lodowych kul .Orkowie zaczęli uciekać ale paladyni zostali i ćwiartowali pokonanych rycerzy . Cronos wyszedł na wierze aby zobaczyć gdzie orkowie się schowali. Zobaczył że przed zamkiem Gomeza nie leży ani jeden ork. Przestraszony Cronos wysłał tam 10 ludzi i na poszukiwanie kamienia 20 (to kamień z twierdzy dr.).
    - Zamek Gomeza nie został zaatakowany- poinformował rycerz
    - To weście 50 ludzi i zabijcie tych upadłych paladynów – powiedział wkurzony Cronos i poszedł do laboratorium .
    - Chcecie zobaczyć się z bezimiennym on przez cały czas coś bredzi ale nie wiemy o co mu chodzi jest w śpiączce- powiedział Saturas
    - Szybko przebudził się – podbiegł mag imieniem Hans Twierdza AAHH Gorn , demon , rycerze, mroczny posłaniec ,mag, dolina, - wyjąkał bezimienny - Frans, słyszał ,Bitwa ork-szaman. ..
    -
    - Znaleźć paladyna imieniem Frans – rozkazał Saturas – natychmiast
    - WIEM!! Za barierom ja i bezimienny byliśmy w fortecy druidów – wykszyknoł Gorn.
    Następnego dnia przybył Frans i opowiedział o rozmowie Hosz-Paka z bezimiennym.
    - Panie Hils padło miasto Hils padło wszyscy nie żyją nie ma śladów walki-zasapał rycerz.- jeden z myśliwych powiedział że nad miastem pojawił się demon a potem wszyscy znikneli oprócz rycerzy i paladynów
    - Co całe miasto wyparowało – Wściekł się Saturas- trzeba zniszczyć tego demona i to jak najszybciej. Saturas wysłał odział do Robara i poprosił o ludzi do walki z demonem. Cronos był zajęty wojnom z orkami jako najlepszy strateg i wojownik z wszystkich Magów Wody to on dowodził w bitwie .Lester odnowił swój zamek i został nekromantom i bardzo potężnym Magiem. Kolonia zaczęła się odradzać paladyni zaczęli budować drugi pierścień zamku. W zamku Lestera powstała jego kopalnia a sam Lester zmiótł z powierzchni ziemi górę koło jego zamku i jego farmerzy pracowali tam przy uprawie zburz . Ludzie postanowili nawet zająć tereny orków . rycerze wysłani po kamień nie wrócili a zamek druidów tętnił życiem zmarłych . pozostali orkowie budowali fortyfikacje a szkielety i zombi budowali świątynie Zaina demona . tego demona nie nawiedzili wszyscy bogowie potrafił ożywiać nawet najwierniejszych sugów Innosa . sam Adanos w pojedynkę nie mógł się z nim równać
    - Nareszcie teraz opanujesz świat - powiedziała zakapturzona postać w dziwnym stroju.
    - Co teraz panie –zapytał rycerz orzywieniec
    - Zabić odział upadłych rycerzy którzy stacjonują w wiosce orków –odezwała się postać . Mag był potężny .W tym czasie do namyśle postanowili zbratać się na te jedną bitwę . po drodze napotkali rycerzy orzywieńców . bitwa przebiegła bez problemów olbrzymi odział zbratanych wojowników nie poniósł większych strat poza kilkoma rycerzami .Po dotarciu przed zamek czekał tam odział paladynów Innosa przygotowanych do ataku . przed armiom sprzymierzonych wyrósł duch Lestera .
    - Uważajcie każdy zabity zostanie ożywiony –powiedział duch Lestera i znikł. Przed zamkiem leżało pełno trupów z miasta Hils a nawet kilku orków .na mury wyszedł mag .i kazał trupom wstać i zabić wszystkich. Cronos wyszczelił w jego stronę jakby iskrę ale on ją zatrzymał o zwrócił w rycerza którego po chwili rozerwało na drobne kawałki .wszystkie orzywieńce rzuciły się do ataku Cronos czarował ile mógł ale nie dawał sobie rady po walce większa część ludzi zginała .Cronos leżał nie przytomny w zamku upadli paladyni rozrywali ciała wszystkich poległych . rycerze dostali się do zamku Mag został o jednej ręce ale teleportował się .rycerze mieli wchodzić do świątyni ale znowu pojawił się duch Lestera
    - Poczekajcie nie wchodźcie demon was pokona bez sługów jest bezsilny gdy przed wrotami stanie przedstawiciel Innosa , Beliara i Adanosa demon nie wyjdzie i będziecie mieć czas na przygotowanie się do bitwy – powiedział Lester mający szatę Maga Beliara- aby pokonać Demona cios musi zadać jednocześnie każdy z przedstawicieli bogów . rycerze zajęli zamek na miejscu zjawił się Diego i Gorn . Diego postanowił że zamek będzie należał do niego .a Gorn postanowił mieć warownie na terenach orków a konkretnie koło zamku Lestera ( jak się idzie w prawo przed mostowym golemem). Dwa dni pużniej rycerze weszli do świątyni pierwszy odział wybiegł palonc się .drugi walczył z demonem pokonał go . Lester przybył na miejsce i pomógł się zadomowić Diegu (zmiatając z powierzchni ziemi niewygodne Góry)po 1 tygodniu wszystko było gotowe. (Lester po przebadaniu rękawa szaty ustalił ze to demonolog) - Dopadne ich zniszczę ich wszystkich pozabijam nawet orków jest wiele tajemnych demonów a ja za ich pomocom opanuje świat –powiedział Mag Demonolog

    rozpiszcie sie co wam sie nie podobało a co tak bo mnie coś trefi nie wiem jak pisać ciong dalszy i wogóle


    za krotkie podobalo mi sie lae za krotkie nie mam pomyslu na dalszy ciag nie krytykuje cie bo sam takiego nie napisze moje ocena 5/10
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzydziestkaa.pev.pl
  •