ďťż
Indeks Rzyg kulturalnyAstuher, przeczytaj opowieść o AstuherzeNajemnik_zabojca And His Story! Czyli opowiesc z najemnikiem zabojca.Pomocy Potrzebuje help !!!pliska przeczytajcieOpowieści Z Gothic Co mi do głowy przyszło żeby to pisać?!Kyocera-opowieść Fantastyczna Wchodzić i komentowac bo t mój pierwszy raz.Opowieść O "sarkazmie" -czyli stereotypy, standardy i humorDragons Tale Pl + Dubbing pol. Smocze OpowieściOstatnia Historia Czyli opowieść o upadku KrólestwaOpowieść O Urlu-evlenie przeczytajcie i oceńcieCiąg Dalszy Opowieści O Rabeosie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pax-vobiscum.pev.pl
  •  

    Rzyg kulturalny

    Rycerz Olvar cz.1

    Olvar został przywódcą świrniętych Strażników i oszalałego Uzdrowiciela-Maga Vulgara, którymi żaden Rycerz nie chciał dowodzić, jeden z ich przywódców został odesłany do psychiatry Rycerzy, Anastozona. Mieli rozbić namioty w lesie. Podczas wędrówki Olvar potknął się o korzeń drzewa i rozwalił sobie kolano. Powiedział do Vulgara :
    - Ty! Wykorzystaj te swoje „fiki miki”, rzuć czary i wylecz mnie.
    - Łuuuu? Jassssssssne.. – odrzekł Uzdrowiciel-Mag, trzymając w rękach dziwny kufel.
    - Co tam trzymasz? Pokaż! – rozkazał Rycerz.
    - Doooooobbbbbraaaaaaaaa, mamo... Czemu masz takie wielkie zęby i świecisz w ciemności? Jesteśś wreszcie ducheeeem? – wolno wypowiedział się Vulgar. – To doooobrze, ty upiorzyco... – Rycerz domyślił się, że jego Uzdrowiciel-Mag jest pijany. Po chwili powiedział do niego :
    - Źle postąpiłeś, bardzo źle! Dopiero dziś zostałem waszym przywódcą i dziś masz pierwsze wykroczenie! Nie zaczekałeś, wypiłeś wszystko sam! Nieładnie...– Olvar chciał kontynuować przemowę do Vulgara, lecz przerwał mu Strażnik Irghas :
    - Nie całkiem sam... – powiedział. Rycerz wyczuł w powietrzu dziwny zapach. Zapytał się Strażników :
    - Co tu tak pachnie?
    - Eeee... No... Livus, on się nie myje... – odpowiedział Erachtus.
    - Nie... To inny zapach... – powiedział Olvar. Po chwili zobaczył dobiegające zza drzewa zielone opary. Wyszeptał do Strażników :
    - Przygotujcie broń! – Gdy byli blisko, zza drzewa wyszedł Wisingur. Chodził kiwając się na wszystkie strony. Rycerz zapytał się go :
    - Co tam robiłeś?
    - Spożywałem... – powiedział Strażnik, paląc Bagienne Ziele. – Fajowe zioło. Mam taką ciekawą ofertę Bagiennego Ziela...
    - Daj mi je! – krzyknął do niego Olvar.
    - A proszę bardzo – powiedział Strażnik i dał Rycerzowi paczkę z Bagiennym Zielem.
    - Co zrobimy z paczką? – zapytali się Strażnicy.
    - Dopilnujemy, by nikt jej nie wykorzystał. – odparł Rycerz.
    - To co zrobimy? – zapytał się Livus?
    - Patrz, matole... – powiedział Rycerz i otworzył paczuszkę z Zielem. Zapalił sobie jedno.
    - Aaaaa... – Odrzekli Strażnicy – My też możemy unieszkodliwiać Bagienne Ziele....
    - Nie, wy nie macie wprawy, ja mam wieloletnie doświadczenie... – rzekł Rycerz i zapalił sobie drugie Bagienne Ziele.

    CIĄG DALSZY NASTĄPI


    Całkiem zabawne, ale niektóre dialogi są takie jakby za sztuczne (tak je odebrałem). A ogólnie, troszke sie uśmiałem...

    Z wyrazami szacunku...
    Chłopie, które to już twoje opowiadanie? Zamiast kilku takich krótkich mógłbyś napisać jedno, ale długie. I tego pewnie też nie skończysz . A co do opowiadanka, jakoś mi nie przypadło do gustu . Jak już mówiłem, pewnie nie napiszesz dalszych rozdziałów, ale jak je jednak napiszesz to może akcja będzie ciekawsza. Ocena: 5/10. Mówie ci, daj jedno długie, a będzie cool.
    Zająłbyś się jakimś większym opowiadaniem, albo dokończył inne ?? , bo poprostu te jest kiepski8, wogóle nie śmiszne, badzo kipski, dlatego taka nota .
    Moja nota 4/10.


    O tyle ile Astuher, był w pewien sposób dziełem znaczącym, to to jest jakąś konkretkną bzdurą i porażką. Brak ładu i składu oraz nieudana pruba wzbudzenia uśmiechu stosując komizm sytuacyjny i słowny wogule mi nieleży w skali 1-10 masz tym razem 2...
    No siema!!
    Znowu krytyka, przykro mi.
    Tandetne, w ogóle nie śmieszne, wręcz tragiczne.
    Ale nie gorsze niż Jarkendar.
    Chociaż są małe pozytywne cechy tego opowiadania.
    Próba się nie udała. Zawiodłeś na całej lini.
    Nota 5/10

    NaRka

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzydziestkaa.pev.pl
  •