ďťż
Indeks Rzyg kulturalnyJak Zostać Strażnikiem?? jak zostać strażnikiem w SO??Biff vs Diego, czyli kto najlepszy na eskapade po GDXardas Vs. Saruman Dla tych co znają Władcę PierścieniNieoryginalny Kabel Usb Vs Windows VistaPorównanie Iphone 3G vs. Nokia n95 8GNokia 3310 Vs Siemens C35I Trochę historiiKotor 2 Vs Gothic 2 (ew. + Nk)Wybór Telefonu.. Nokia Vs. SpvSonyEricsson T230 vs Motorola C5506300 Soft 5.00 vs 5.50
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pies-bambi.htw.pl
  •  

    Rzyg kulturalny

    Magowie ognia z pewnością stronili by od konfliktu
    doskonale mogliśmy to zobaczyć w sytuacji gdy SO
    zaatakował wolną kopalnie.
    Magowie sprzeciwili się i zostali wymordowani
    więc na 99% w ewentualnym konflikcie magowie ognia zachowaliby neutralność
    myślę że mogliby wyemigrować do ruin klasztoru

    natomiast magowie wody niekoniecznie musieli stronić od walki
    a to dlatego że palny gomeza były jednoznaczne
    nie chciał on zniesienia bariery gdyż straciłby władzę którą uzyskał
    ruda nowego obozu przydałaby się do handlu z królem
    takie podejście do sprawy godziło w interesy magów i najemników
    którzy gromadzili rudę by ją zdetonować a nie sądzę
    by gomez na to pozwolił gdyby pokonał NO
    a więc jak na mnie na 90% magowie wody przyłączyli by się do walki

    ogólnie patrząc na starcie obozów to w takim układzie sił
    to gdyby NO zaatakował SO
    to spokojnie by wygrał z pomocą magów wody
    no i oblężenie w końcu by wycieńczyło SO
    bo bez towarów od króla prowiant się skurczy szybko

    także gdyby SO zaatakował NO
    także by przegrał no w sytuacji ataku frontalnego
    z pomocą magów udałoby się powstrzymać jednostki gomeza a jeśli nie to
    wystarczyło rozwalić tamę w NO i atakujący z SO idą do piachu

    jedyną szansą dla SO jest atak z zaskoczenia przez góry
    tak ja udało im się zdobyć wolną kopalnię
    gdzie zaskoczenie grało główną rolę
    wystarczyłoby aby po zdobyciu kopalni
    ludzie gomeza ruszyli górską ścieżką do NO
    Z pewnością ludzie z NO byli by zaskoczeni
    gdyż nikt nie zdawał sobie sprawy z istnienia
    przejścia w górach oprócz ludzi gomeza


    Gdyby konflikt nasilił się do tego stopnia że walki nie ustępowałyby ani na chwilę, to uważam że Najemnicy powinni zamknąć bramy NO i zachowując czujność bronić się przed atakami SO.
    Obóz znajduje się w takim miejscu że ciężko się do niego dostać i jeśli Najemnicy obstawiliby najważniejsze strategicznie pozycje to Strażnikom Gomeza nie pomogłaby nawet ścieżka prowadząca przez góry.

    Co do ataku NO na SO - Najemnicy nie mieliby z tego chyba żednej kożyści. Cel SO, powód - bo tak ??
    Hmmm jeżeli wyniknełaby taka konfrontacja to uważam, że NO by wygrał. Dlaczego? Ponieważ, tak jak wspomniano wyżej Magowie Ognia raczej stronili by od walki w przeciwieństwie od Magów Wody, którzy chcieliby bronić swoich dóbr itp. Drugim powodem byłoby to, że Lee jest geniuszem strategii (kto czytał "Bitwę o Varrant" ten wie ) i z pewnością udałoby mu się nieraz wyprowadzić ludzi Gomeza w pole. Jedyną szansą SO byłoby to przejście przez góry (pod warunkiem, że NO by o tym nie wiedziało) i mogliby użyć tutaj siły zaskoczenia, ale uważam że NO i tak odparłoby ten atak. Czyli podsumowując uważam, że Nowy Obóz zwyciężyłby.
    Zależy gdzie by walczyli. Gdyby Nowy Obóz zaatakował stary to nie wiem czy Lee nie poniósł by klęski. Ale gdyby walka odbyła się w terenie to Lee by tą walkę wygrał. Jest mądrzejszy od Gomeza i ma lepszych wojowników. Za Lee walczyli by też pewnie Krety a Kopacze dla Gomeza nie. Ale ogólnie silniejszy jest Nowy Obóz mimo tego że ma słabsze wyposażenie.

    Pozdro !


    Dla mnie oczywiste jest że wygrałby Nowy Obóz. Jak większość wie Lee jest znacznie lepszym dowódca niż Gomez, więc coś genialnego by wymyślił. A jak dodać do tego Magów Wody to już nie ma wątpliwości że Nowy Obóz by wygrał. Niby Stary Obóz ma lepsze wyposażenie ale to umięjętności świadczą o klasie żołnierza, a mam wrażenie że NO jest lepiej wyszkolony od SO.
    Ile to juz razy odpisywałem w takim temacie ;]...

    Więc tak, jak dla mnie zależy to od miejsca walki. Otóż jeżeli NO zaatakował by SO to raczej So mogło by wygrać ale wątpie. Lee ma bardzo dobre taktyki bojenne(Wiadomo był Generałem w armii Królewskiej).Więc sądze że So mogło pogrążyć się w klęsce gdyby do pomocy nie wezwali by magów ognia. Ale to działa również w drugą strone. NO ma również magów i to i wiele bardziej zawansowanych w magicznych sztukach.
    SO ma magnatów może i wielkich wojowników ale napewno nie są tak dobrze wyszkoleni jak Gorn czy Kosa z NO.
    I tak jak już mówiłem , jeżeli walka toczyła by się w wolnym terenie to NO raczej by wygrało. Jeżeli No by najechało na SO to raczej by przegrało.
    CYTAT
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzydziestkaa.pev.pl
  •