ďťż
Indeks Rzyg kulturalnyProblem Z Zakończeniem !?! Problem z zakończeniem !?!Problemy Z Nokia 7373 Nie Moge Dostawac Smsow Itd. Problemy Z Nokia 7373 nie moge dostawac smsow itd.Problem Nokia 6151 - Karta Pamięci Problem Nokia 6151 - karta pamięciProblem Z "towarzyszem Broni" :p problem z "towarzyszem broni" :PProblem Z Odpaleniem Gry Na Viscie problem z odpaleniem gry na viscieProblem! Ludzie... Pomocy!!!!Problem Z Ogniztym Golemem Problem z ogniztym golememProblem Z Wodzem Geldern. problem z wodzem Geldern.Problem Ze Zmienieniem Ustawień. Problem ze zmienieniem ustawień.Problemy Sprzętowe POMOCY!!!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • teen-mushing.htw.pl
  •  

    Rzyg kulturalny

    W tym temacie dowiemy się z jakimi stworami macie najwięcej problemów pokonania ich.

    Ja najwięcej mam problemu jak walczę z Czarnym lub zwykłym Trolem i z Ogrami. Nie lubię z nimi walczyć zawsze mam pecha albo po prostu źle z nimi walcze. Najgorzej jak atakują w grupce.

    A wy..........

    Pozdrawiam


    wiekszoś ataków u stworów jest podobna
    podchodzą i narzucają takie tempo
    że nie zdązysz zadac 1 ciosu a one zadadzą 30
    no i stwory które tak atakują mnie najbardziej wnerwiają
    a reszta to albo łuk albo kula ognia i spoko schodzą

    chyba największy problem jest z magami (goblin szaman nawet potrafi sprawić problem). Potem na drugim miejscu postawiłbym na zwierzenta, bo NCP-i są banalnie łatwi do pokonania....

    POZDRO
    Trudni do pokonania są np:Szaman Goblin czy cieniostwór(Ale tylko na początku gry). A w drugiej części GOTHIC najtrudniejsi byli Poszukiwacze. A co do NPC to są łatwi do pokonania podobnie jak Orki (Za wyjątkiem Szamanów)


    A ja nie nawidze walczyć z Ogrami, no i trudne są też trole. Bez magi i broni siecznej ciężko je zabić.
    Ciężkie są trolle, ogry, szamany - gobliny, szamani orkowscy. Proszę się nie śmiac ale na początku gry STRASZNIE denerwują mnie dziki ! Idę sobie a tu nagle słychac chrząkanie, odwracam się i 30 ciosów naraz. Zgadzam się z Blade, że pokonanie NPC to żadnen problem przez co walki na np. arenach są strasznie łatwe...
    Szaman golbil i jego kula ognia gnojek mały,a przy nim watacha gobilnów obskoczą Cię i szaman dopełnia dzieła.
    ogry są także głupie, gdy są w kilku. Na pojedynkę sa łatwi do porobienia.
    Uwielbiam walczyć z orkami, chłopcy w grupach są bardzo trudni do pokonania, gdy wsród nich sa szamani. Dostajemy kij wie skąd.
    Nie lubię walczyć z watahą białych Wilków w Nordmarze. Skubane bestie dość silne i szybko atakują i do tego zawsze jest ich kilka. Pełzacze także sprawiały mi ogromne kłopoty. Trudno je zablokować a występują w jeszcze większych skupiskach niż wilki. No i wszelkiej maści magowie władający ognistą kulą. Występują z obstawą zbrojnych i do tego ich czary są dość silne.
    Tak jak Dudekkss najbardziej wnerwiają mnie Lodowe Wilki ... Szakale, zwykłe Wilki mam na jeden strzał z łuku A te Białe shity masakra, 2 a czasem nawet 3 strzały i je ubijam, a gdy już się zbliża do gryzienia to tylko prosić aby uciec się podleczyć ... Co do Goblinskich Szamanów to też nie mam nerwów, zazwyczaj na odległość ich palę ;] Szamani Orkowi też dramat Z Trollami, Ogrami, Cieniostworami to Łuk i cześć Uwielbiam za to trzaskać się z Orkami Ich to mógłbym lać w nieskończoność ;]]] Lubie jak jest ich dużo, a jak oswobodze miasto i uciekają to gonie ich jeszcze :> Czasem na tyle, zdąrze ich dojechać, niektórzy biegają tam i spowrotem Ludzi to 3 lub cześciej 2 kosnięcia z Półtoraręcznego i Cya do beliara Uwielbiam czasem nawet i z Orkami pierwszy szot jak klękają, a jak mają zamiar wstawać to z obrotem cięcie i no właśnie - wiadomo co jest ]:-> Taki świrus ze mnie Pozdro
    No cóż z ogrami jakos sobie radzę, goblinami też i dochodzi do tego (tak jak wyżej) majwiększe problemy sprawiają mi watahy wilków, szczególnie tych w nordmarze. Ile razy dostałem nerwicy z powodu watachy wilków już nie zdołam policzyć.
    Tak więc wilki najtrudniejsi przeciwnicy, poszukiwacze przygód pilnujcie się...
    Oto lista trudnych stworów
    1. Troll, silna bestia i trudna do pokonania, zwłaszcza gdy obok jednego jest drugi.
    2. Ogry, zwłaszcza w grupie.
    3. Stado Wilków, wiem że może głupie ale prawdziwe. W Nordmarze miałem dużo problemów z wilkami.
    4. Szaman Orków, również trudny przeciwnik zwłaszcza wtedy gdy orkowie cię otoczą a on cię ciągle attakuje czarami.
    5. Szaman Goblinów, tutaj zgodze się z Kacprexem że Szaman to gnojek mały.
    6. Dzik, na samym początku potrafi ostro dołożyć ale dla doświadczonych graczy to pestka.
    7. Demon, jak dla mnie trudny przeciwnik.
    8. Cieniostwór, początkowo sprawiał mi problemy ale z czasem przestał.
    U mnie wystarczy napisać dwa hasła...

    - WILKI - strasznie skubańce potrafią złoić skórę szybkimi atakami i przewagą liczebną...
    - PEŁZACZE - może nie zawsze przewagę liczebną mają, ale w pobliżu jednego zawsze pełno innych które sie zbiegają przy przemieszczaniu w walce, jak jeden zacznie atak to już marne szanse na wygraną, chyba ze potrafisz z paroma milimetrami energii uderzać tak by do końca swego wirtualnego życia nigdy więcej cię nie dziabnął?

    Obydwa to ciężcy przeciwnicy...

    Dla mnie trudne do pokonania stwory to ogry maja mlot ktory zabiera duzo zycia i jezcze wlochate nosorozce atakien zabieraja duzo zycia
    Wilki - wiem że jest to raczej spowodowane jakimś niedopracowaniem, ale jeden wilk jak wpadnie w trans potrafi zabić mnie bez problemu i to w takim tępię jakiego nie widziałem u żadnego innego potwora. Troche chore zwłaszcza że wyżynam hordy orków.

    Ogry - oj skubańce na prawde potrafią przywalić do tego są strasznie wytzymałe.

    Dinozaury - takie jak te za Okarą, jeśli da się im wyprowadzić atak to na prawde szybko sobie z nami poradzą.

    Dawno nie grałem, więc wielu bestii już nie pamiętam, ale te jakoś mi się teraz na myśl nasunęły.
    CYTAT(szczurek @ 21-03-2008, 15:55)
    Wilki - jak u większości...... z jednym spoko, ale jak są w kupie to co z tego, że powalisz 1 czy 2 jak 10 następnych rzuca Ci się do gardła.

    Ogry - niezłe skubańce..... mają taką wielką, ciężką broń, a machają nią jak piórkiem .

    Smoki - rzadko miałem przyjemność je spotkać, ale zapamiętam je na długo. Jeśli nie ma się ochrony przed ogniem to nie da się do nich podejść.

    Ork - oni nie walą szybko ani nic, ale zdenerwowali mnie tym, że ja walnę 2 to 3 mi taką serię wyprowadzi, że szkoda gadać. Albo jak z kuszy strzelają. Ja walczę z jednym, drugi sadzi z kuszy i oberwę od kusznika walnie mnie ten drugi toporem i papa.

    Szablozęby - zupełnie jak wilki tylko ze 4 razy silniejsze.

    To tyle więcej nie pamiętam.

    Więc tak. Ciężko walczy się z wszelkiego rodzaju szamanami/magami, ale nie powinienem o tym tutaj wspominać, gdyż do zwierząt ani stworów chyba raczej zaliczyć nie możemy (no chyba że gobliny i orkowie). Jednak odkąd pamiętam znienawidziłem Gothica 3 za jeden rodzaj potworów - wilki. To jest moje przekleństwo, nienawidzę walczyć z tym czymś, co ma częstotliwość ataku zbliżoną do karabinu maszynowego. Ogry też są strasznie upierdliwe, ale da się jeszcze wygrać, a na szablozęby mam wypracowany sposób, który pozwala mi zabijać je czasami nawet bez otrzymania ani jednego "ugryzienia":). Wracając do wilków, to nie wiem poco występują w takich skupiskach, a wg mnie są najcięższymi zwierzakami do walki. W walce z nimi używam przede wszystkim broni dystansowej, a i staram się unikać walki w zwarciu z więcej niż dwoma osobnikami (rzadko kiedy udaje mi się wygrywać). Co do Trolli, to się zgodzę - też ciężkie do ubicia i szybko atakuje - w ramach oszczędności punktów życia preferuję wykańczać z czarów, lub solidnego łuku :). A i byłbym zapomniał - nie cierpię pełzaczy. Po prostu mnie irytują, choć nie są zbyt wymagający jeśli chodzi o walkę (chyba, że pozwoli im się atakować).

    Txau.
    Najcięższe do zabicia są dla mnie czarne trole. Bardzo wytrzymałe i troche czasu zawsze zeszło zanim padł. Wilki są strasznie irytujące . Jeśli wilk zaatakował nie pierwszy to miałem problemy nawet z jednym nie mówiąc o całym stadzie.
    Jak dla mnie :

    Lodowe Wilki (Tylko w stadzie) - Naprawdę szybko potrafią wyprowadzić pierwszy atak, a nawet jeśli nam sie uda jako 1 to i tak zaraz rach-ciach

    Szamani Orków - Oj, oj, oj, jak walnie z kuli ognia, podczas uwalniania miasta to oczywiście wojownicy/zwiadowcy dołożą i swoje 5 groszy a wtedy to już masakra (Najlepiej zostawiać ich na koniec, a jeśli to się nie uda to na dystans utrzymać lub znaleść dom, za który można się chować na czas wystrzału kuli ognia)

    Ogry - No może i silny, może i wytrzymały, ale na dystans...

    No i to na tyle
    Wszystko co używa magii - wszelkie szamany orków, goblinów, ożywieńców. Wrrr, denerwujące to jest, gdy ty napieprzasz się z dziesiątkami orków, a ktoś cię z boku zabija 5 kulami ognia. W ogólne, denerwuje mnie mała odporność na ogien i zimno, w tej grze. Raz grałem długo bez sava i poszedłem na rzeź.
    W pewnym momencie zorientowałem się że mam 5 hp? No to uciekam. Akurat kapłan ożywieńców puścił kule ognia, która mnie goniła. Serio. Ja skręcam, ona za mną i w końcu death :/.
    A ogry to miłe i przytulne bestie, jak na 7 levelu dwóch na raz pokonałem, tak na 40, nadal nie dawałem rady pokonać 3 na raz.
    A teraz mogą mnie bić i tak ani 1 hp nie zabierają.
    Wkurzają mnie czarne gobliny jeszcze, skąd to się wzięło? WTF? Nawet teraz, raz dwa i zanim się obejże nie mam całego paska HP.
    Mi najwiecej problemow sprawil scierwojad... hehe zarcik a tak napowaznie to oczywiscie watachy wilkow,ogry,trolle i magowie
    Największy problem zawsze sprawiają magowie. Nie ważne czy Orkowie czy Ożywieńcy. Walka z nimi to nie lekki kawałek chleba. Dalej bardzo dużo kłopotów sprawiają wilki, które ładują jak karabin maszynowy, a jak się rozkręcą to jest nikła szansa na wykonanie jakiegokolwiek ruchu. No i Trolle. Te ohydy cholernie trudno trafić i trzeba atakować szybko, żeby się nam do skóry nie dobrały. W większości przypadków jednak bestia jest górą. Dopiero przy dość silnej postaci, jestem w stanie zabić Trolla bez kłopotu.
    Nie wspominajcie przy mnie o tych lodowych kundlach.Normalnie bestii nienawidzę.Ile razy przez nie dostawałem palpitacji serca.No comment,zdecydowanie najbardziej denerwujące.
    Ogry-skubańce strasznie wytrzymałe.A jeden shoot z tego ich ''młoteczka'' i 50% HP Bye Bye.Są do ubicia nawet na niskim,bardzo niskim levelu.Pamiętam że utłukłem chyba 3 pod Cape dun,ale zwastowałem na to ze 100 strzał,a i ogry przypominały kombinację jeżozwierza,z poduszką do szpilek(miałem ten najsłabszy łuk,uciekałem strzelałem i znowu w nogi)
    No i jeszcze to całe magiczne tałatajstwo.Najbardziej mnie denerwuje kiedy walczę z kilkoma orkowymi wojownikami a 5 metrów dalej szamani walą z ognistych kul.Bo sami orkowie to pryszcz szczególnie jeśli masz Mistrza w posługiwaniu się dwoma mieczami i 2 solidne miecze.
    Nie cierpę tego shit.
    Nie nawidze lodowych wilków jak jest ich gromada to jest wielki kłopot a i jeszcze atakują z prędkością światła, ogry są cholrenie silne mare ataków i trzeba uciekać a czasem nie idzie.... potem troll nie da się go trafić i ostre obrażenia szczególnie czarny no i cieniostwory- atakkuja szybko i mocno........
    Nie nawidzę ogrów, atakują w grupce koniec. Nienawidzę też walczyć z gargulcami, oraz z szamanami goblinów, ponieważ za 5 razem zabijam te bestie.
    cóż ...
    trole - szczególnie w grupie
    kapłani ożywieńców - nie dość ze szkielety ze wszystkich stron to jeszcze oni
    cieniostwory - na początku spory problem, później łatwo

    no i chyba tyle ...
    pozdro
    Najgorsze to Trole nie widziałem nigdzie zeby ktoś zabił trola inaczej jak czarami ale jakbym miał lepszego Kompa ........... to bym zabił
    a na drugim miejscu jest dzik bo jak on pierwszy zaatakuje to już jest pogrzeb

    a każde inne pokonam
    WILKI - Mam je na hita, ale najwięcej od nich padałem..
    Shamani i Kapłani Świątynni- Zwłaszcza taki Kapłan.. 2 hity i ded.
    Czarny Troll- Nigdy go nawet nie zabiłem.. walilłem z Ostych beltów, a jemu brało około 4% życia. Niechciało mi się wtedy go zabijac ;d
    Szamani - a więc wszystko co wali z kuli ognia lub lodu. Trudno do nich dojść bo zawsze są otoczeni, a wystarczą 2 strzały i po mnie.
    Lodowe wilki - w grupie nie ma z nimi szans, najlepiej wyjść na skałę i walić z łuku/kuszy
    Trolle i Ogry - też bardzo trudne do pokonania stwory, z łuku można strzelać w nieskończoność a w walce wręcz ciężko je zabić.

    Nie przypominam sobie więcej trudnych do zabicia zwierząt lub stworów, a więc to wszystko.
    Najtrudniejszym zwierzęciem wydawał mi się Troll najwięcej mi zabierał i był bardzo trudny do zabicia.
    Z drugiej strony wilk też sprawia zagrożenie i nie małe. Gdy zaatakują w grupie nagle praktycznie są małe szanse do przeżycia
    Nie nawidzę walczyć z nikim, zwłaszcza w RPG! A'propos Ghotica 3...

    O ile można nawidzić... Bo ja nawidzę

    A raczej nie!

    Offtop ... = warn - dud
    NO!!! Dobra, nie bede oryginalny!

    Wilki - Wiadomo, ataki z predkoscia AK-47... nawet teraz radze sobie z trolem a czasem z wilkiem nie.

    Szamani - Wszelkie dziady, gobliny, szamani i pozostali, siepacze atakuja a szamani ie biora od tylu.

    Rozpruwacz - Wiem, wiem, ale mam 40 poziom niezle wymiatam ale sobie czasem nie radze z jednym.

    Ogolnie, najbardziej mnie wkurzaja bledy gry
    jako mysliwy na 28 poziomie nie mam praktycznie problemow z zadnym stworem ogrem czy trollem wszystko na dystanas ale i tak uwazac ze szamani orkow sa najbardziej denerwojacy
    hmm dla mnie to troll i zgraja wilków (zwłaszcza lodowych) no i ze 3 ogry takie zestawy są trudne do pokonania wg mnie nawet dla lepszych postaci nie można również zapomnieć o szamanach i magach wszelkiej maści
    pozdro.
    Dla mnie największym zagrożeniem jest (tylko nie nie śmiejcie) gromada wilków
    Dlaczego? Ponieważ nie mogę wykonać ataku jak one mnie atakują.

    Drugim zagrożeniem jest dla mnie pełzacz.
    Podobnie jak wilki nie daje okazji do ataku.

    Trole już są dla mnie mniejszym zagrożeniem, ponieważ można je ostrzeliwać z łuku lub kuszy i oczywiście walić czarami.
    juz myslalem ze tylko ja mam problem z tym mam teraz 32 poziom i strasznie mnie to dobija ze nie moge z 3 wilkow lodowych naraz pokonac i wogole praktycznie nie moge chodzic po nordmarze ;/
    Mi problemy sprawiają tylko i wyłącznie strzelający magowie. Smoka w walce wręcz w ogóle nie potrafię pokonać, ale nie mogę tego nazwać problemem, bo w całym g3 chyba w sumie 4 smoki są.
    Moja rada na grę wojownikiem: zdobyć 265 (lub coś około tego) siły i kuszę co zadaje 190 obrażeń. Można ją chyba w okarze u rolanda kupić, ale nie jest tania. Dzięki tej kuszy mamy już broń na dowolnego stwora, więc jeżeli jakiś quest wymaga zabicia czegoś dużego, to robimy to bez problemu. Oczywiście z dowolnego łuku czy kuszy można zabić dowolnego potwora, ale ja uważam, że walka która trwa 6 godzin czasu gothicowego to przesada. Gramy więc dalej i cały exp inwestujemy w siłę. W nordmarze uczywmy się dużych broni 3. Teraz pozostaje znaleźć sobie tę broń orkową, co zadaje 200 obrażeń, a wymaga 400 siły. Zazwyczaj są te bronie uszkodzone, ale zdarzają się też całe. Uzyskanie 400 siły nie jest w sumie trudne, można mieć juz na 15 poziomie (reszta z questow, mikstur i innych). Kiedy już wszystko mamy (400 siły, duże bronie 3 i tę broń orkową), stado wilków, cieniostworów, szablozębnych, ogrów, troli i właściwie wszystkiego co nie strzela staje się banalne. Walka sprowadza się do klikania lewym przyciskiem myszy. W jednej walce zabijałem po 13 pełzaczy, 15 wilków, 6 ogrów, 4 trole itd. Potęga tej broni polega nie na liczbie zadawanych obrażeń, ale na długości. Żaden stwór nie ma szans podejść.
    Sam gram magiem i z większością nie miałem kłopotów

    Problem jednak sprawiały mi zawsze sfory lodowych wilków. Zwykle ich nie zauważałem, a gdy już je zobaczyłem - było za późno, bo były przy mnie. Musiałem wtedy się przerzucać na kostur. Chociaż go lubię, to ciężko walczy się, gdy grasz otoczonym magiem Ale z drugiej strony kostury są długie i jak się wkręcisz, to wrogowie padają z każdej strony
    cholernie trudne są ogry bo szybko wymachują tymi swoimi morgenszternami i dużo życia odejmują
    trudne są jeszcze szamany wrzelkiego rodzaju chyba każdy wie dlaczego.
    A dla mnie najtrudniejsze jest - stado wilków/wargów/szakali (bo atakują atakują a jedyne co możesz zrobić to wczytaćbo i tak sięnie ruszysz) i ogrowie. Tych bydlaków z 5 jest cienko.
    Zdecydowanie oczywiscie watachy wilkow lodowych w Nordmarze. Wszekie masci szamanow:
    gobliny,orkowie,kaplani. Ogry rowniez:/
    6. Dzik, na samym początku potrafi ostro dołożyć ale dla doświadczonych graczy to pestka.
    dzik to najlatfy przeciwnik w grze

    1. Dziki. Dzik zabije nawet doświadczonego myśliwego przez te swoje serie ataków, które przeważnie kończą się śmiercią bądź wywróceniem.
    2.Krwiopijcy Tych to nawet nie atakuje bez odporności na truciznę. Mnóstwo razy zdarzyło się mi zginąć przez ich truciznę.
    3. Wszelkiego rodzaju kusznicy. Tym bardziej przy uwalnianiu miast.
    4. Wszelkiego rodzaju magowie.
    5. Ogniste golemy. Nie jestem pewny czy zabiłem chociaż jednego. Po prostu widywałem je rzadko, a jak już to ich omijałem.
    6. Trolle. Z nimi chyba każdy ma problem.
    7. Te skorpionowate pełzacze ( zapomniałem nazwy). Bez łuku bądź kuszy mam z nimi duże problemy.
    ja nie lubię walczyc z:

    stado wilkow- jak zaatakują to nic nie można zrbic
    troll- ma dużo życia i nawet silne ciosy
    ogry- jeden na jednego słabe ale jak już kilka to można się nieźle bawic
    ork szaman- jak go szybko nie zabijesz to się drań wyleczy do końca
    Zuben- widzieliście ile on ma życia??!!!! (próbowałem go bic mieczem i to porażkkkkaaaaaaa)

    nienawidze szamanów goblinów oraz wataha wilków lub sprytnych zębaczy ja tam wole ścierwojady lub krowy xD

    Najgorsze są zgraje wilków. poprostu ciuk ciuk ciuk ciuk ciuk ciuk ciuk ciuk ciuk ciuk ciuk ciuk ciuk ciuk ciuk
    i tak bez końca. leją z prędkością światła. Wolę trafić na szamana orków niż na wilka.
    Ogry, trolle, pełzacze (dobre bloki i kontry), szamani orków i goblinów.
    Grupy szakali jak u innych sprawiają dużo problemów , ogry , szamani goblinów , pełzacze i smoki :]
    Watacha lodowych wilkow w nordmarze = smierc xD!
    Czarne trolle = syf, nie dosyc ze maja 2x tyle hp co troll to jeszcze mocniej wala a doswiadczenie tez 500
    no i oczywiscie szmani orkow i goblinow nienawidze tego czegos.
    ja mam problem z Demonem w walce wręcz sprawia mi to wiele trudności.Ale wystarczy kilka razy walnąć Kulą Ognia czy inną magia i Demona nie ma.
    Ogry oraz szamani goblinow mi sprawialy trudnosci :/
    ogry, pelzacze, szamani goblinow i szamani orkow

    ogry - za dluga bron maja i czasami nie mozna do nich podejsc
    pelzacze - seria atakow i juz bezi zabity nawet nie mozna sie ruszyc
    szamiani - 2 razy kula ognia i bezi lezy
    No To moja lista:
    1.Szamani, Gobliny to na hita z łuku ale szaman masakra to przez nich musiałem wczytywać grę z 10 razy!!!
    2. Trole, Te czarne i zwykłe próbuje je omijać dla własnego bezpieczeństwa.
    3.Wiadomo co Lodowe wilki, na nich to co najmniej 3 razy wczytywałem grę
    4.ogry, To też wkurzająca istota lecz mam już metoda na niego.
    I to wszystko co mnie wnerwia
    A poza tym kocham tylko 1 ROZPRUWAĆ ORKI !!!!
    Zdecydowanie magowie..... na wilki, pełzacze i inne stwory które szybko atakują jest prosty sposób: Wystarczy kusza hehe. Strzelając z kusz i jednocześnie cofając sie jest małe prawdopodobieństwo że dostane kilka bądź kilkanaście ciosów naraz, najczęściej to wogóle nie otrzymuje żadnych ciosów, no może że cofając się trafie na jąkąś przeszkode np. kamień
    Narazie najtrudniejsze sa Ogry. Pomimo 55 poziomu i mistrza walki 2 mieczami wciaz mam problem. Jest szybszy ode mnie! Dopiero jak robi zamach w gore to moge go trafic, ale jak wali w bok to jakby machal trawka... Ogr ma za duzy zasieg broni i jest za szybki. Choc sam na sam pokonam ogra, czasem jak mam szczescie to i 2 naraz. Trolle pokonuje 5 jednoczesnie, czesto nie dadza rady w ogole zadac ciosu. wolne sa. Pokonuje tez stado wilkow. Ale stado wilkow to pikus. Wejdzcie w stado lwow Ale dalem rade Choc to byl istny hardcore. Stado bizonow to czysta przyjemnosc, stado orkow to poezja. Najbardziej lubie wjesc do domu, orki skupia sie przy wejsciu i robie obrot z 2 mieczami. Zabijam od razu od 3 do 5 orkow Po prostu poezja. Szamani sa trudni, kiedys wymiatali. Teraz wytrzymuje z 6 ich kul. Po prostu trzeba ich wykonczyc jako pierwszych bez wzgledu na wszystko. No i jak sie 4 kusznikow trafi to mam problem. Ale to kazdy by mial Cieniostwory to pikus. Pelzacze pikus. Goblini szamani pikus. Ciekawe jakbym ze stadem nosorozcow wypadl.

    A w ogole to marzy mi sie stado orkow. Tak z 20 razy wiecej niz oblegalo stolice. I wszyscy na mnie Dwa miecze rzadza. Szkoda ze ich powybijalem na poczatku gry jak mialem 8 poziom, teraz by mi to sprawilo wieksza przyjemnosc
    Mi natomiast najwięcej problemów (ale przede wszystkim były najbardziej up****) sprawiały Trole, Lodowe Wilki oraz - nazwy nie pamiętam, ale może ktoś przypomni - te takie nosorożcopodobne z Nordmaru.
    dla mnie szamani orków i szman goblinów ten maly karzel zawsze jest oslaniany przez gobliny i jeszcze wali tą kulą ognia a szman jak jestem na dachu to on zawsze jak chce w niego strzelić to jest tak że to był ostani bezi mówi i game over jak to się mowi
    W Nordmarze sa wlochate nosorozce z tego co pamietam. Ze stadem nosorozcow juz sobie radze, bo sprawdzalem. W sumie mam chyba 62 poziom wiec nic dziwnego. Trelis wyzwolilem na luzie bez niczyjej pomocy. No raz gre wczytalem przez kusznikow Ale to wiadoma sprawa niestety. ale jak fajnie wyglodalo te kilkanascie trupow w kwatrze glownej dowodcy Szkoda tylko ze te walki na arenie sa takie beznadziejne. Mam walczyc z ponoc mega wymiataczem, tak ze ma mnie zetrzec na miazge z tego co mowia, a koles pada od 3 ciosow i nawet nie zdazyl mnie zadrapac. Jakies smoki by sie na arenie przydaly albo chociaz ogry.

    A - z ogrami nadal mam problem. Jak trafie na jego super szybkego kombosa to mi pol zycia (a zycia mam 600) zabiera. Co oznacza ze przy pechu i trafieniu na drugiego kombosa trzeba wczytywac gre. No ale jest jeszcze kusza
    ja na początku nie znosiłam dzików i krwiopijców nie lubię też ogrów, trolli i szablozębów denerwuje mnie że szablozęby tak odskakują i trudno je trafić
    Ogry bo są bardzo silne
    Trolle - trzeba bardzo długo w nie uderzac
    Gobliny szamani - czasami nawet ich nie widac a tu leci kula ognia

    Dla mnie najgorsze są ogry. Zawsze pokonuje ich kulami ognia, bo bronią nie mogę dać rady. A trolle są prościutkie - zadajemy mnóstwo ciosów mieczem, a one nawet nie są w stanie nam oddać
    ogorwie sa latwi nawet przy malym lvl, jezeli mozesz miec halabadre, bo ta bronia ciagle sie krecisz i latwo sie ich rozwala i mozna nawet 3zatakaowac naraz, najtrudniejsi sa magowie ogolnie ork, mag, goblin.
    ogry tak najlepiej z magi jak masz łuk to tez się przyda może być i kusza unikajcie zwarcia ;D
    Ja zawsze mam najwięcej problemów z wilkami, zwłaszcza lodowymi bo już jestem na tyle silny że raczej zwykłe mnie nie zabiją pomimo ich mega szybkiego ataku, pełzacze też wkurzające bestie ciężko się z nimi walczy, tak samo z ogrem ale za to można go zabić z łuku bez jakiś ogromnych problemów, no i szamani - bardzo utrudniają walkę.
    mi najtrudniej walczy się z ogrami, cieniostworami i tymi pieprzonymi szamanami, lecz zawsze znajduje na nich sposób:)
    Ogry ? ;> Hmmm kusza i nie ma co z nich zbierać ;O Cieniostwory podobnie, za nim dobiegnie 3 razy glebe zaliczy, poza tym zawsze można odbiegać i wracać jak ich nie zabijesz odrau co dla mnie żaden problem ;] Szamani owszem, obojetnie czy Orkowie czy Gobliny, wkurzają ostro, ale zawsze staram sie Gobliny do strzału położyć, Orkowi cóż, jedynie na dystans i chować się, ewentualnie fartem podbiec i pociąć ;] Jednak nic tak bardzo nie sprawia mi kłopotu jak wilki ... Jak sie zwieszą to postać aż się przywiesza (w sensie gryzienia przez wilki) nie mogę wykonać żadnego ruchu wręcz ... Dlatego staram sie te "gówna" omijać, a jak nie to celnie strzelać ... co czasem tez jest zbugowane bo trafiam centrala, a strzała czy też bełt znika w wilku nie zadając mu obrażeń ... Choć czasem nie powiem, jak jestem w transie, pozytywny dzień to wilki kłade mieczem i nie mam problemu Poza tym nie spotkałem się z żadną inna przeszkodą Jednak i tak uważam, że G3 to nie jest prawdziwy Gothic, to sa jego resztki ;P G1 rulezzzzzzz, G2 mniej ale też gitara ;] G3 dla mnie za kolorowe, za bajeczne
    Mnie bardzo denerwuja wilki. No jak taki zacznie mnie gryzc, to nie moge zadac mu nawet jednago ciosu
    Ciezko jest mi tez pokonac ogrow. Jezeli mam jakas dluga bron, to nie jest tak zle, ale np jak mam "Zabojce orkow" nie siegam go, a ogr jak wiadomo ma spory ten topor
    W gothicu 3 to najtrudniejsze do pokonania moim zdaniem były : Cieniostwory, strażnicy świątynni, golemy. No i oczywiście orki (w dużej grupie).
    Choć pod koniec gry to cieło się wszystkich równo ^^
    Jesli troll jest jeden to nie ma z nim problemu Najpierw kusza-kilka bełtów z mocnej kuszy(trolle są dosyć wolne),odbiegasz na kilka metrów i znowu kilka bełtów Zawsze można pociągnąć go z ognistej kuli

    Ogry-atakują w grupie.Tak jak z Trollami,ale ogry są szybsze i trudniej przed nimi uciec a więc walka wręcz jest nieunikniona :]

    Smoki-Pod Cape Dune są dwa,na pustyni jeden(a wszyscy rozpaczali jak na Khorinis pojawiły się 4 smoki i że to niby one wyginęły wieki temu i dlatego jest takie zamieszanie xD) Mocne poczwary...jednego można pokonać ale jak sa dwa to trzeba mieć szczęście

    Najtrudniej walczy mi się ze smokami.
    ja nie nawidzę troli trudne są nawet i się bardzo głupio z nimi walczy... nie lubię widoku spadającego na mnie ich broni gigantyczny kamień na kiju leci mi prosto w twarz
    Wilk nie dają czasami zaatakować i to głupi a tak to jak grałem magiem to z żadnym potworem chyba nie było problemu. jeszcze te stworki w Nordmarze ktore chodziły stadami:D
    Ja nie lubię walczyć z ogrami, szamanami i z lodowymi wilkami
    Najbardziej wkurzające i zarazem najtrudniejsze do pokonania są wilki, bo jak się rzucą to nie przestaną gryźć. Trudne też są ogry, bo atakują w szybkim tempie i nie można zablokować ciosu. No i na koniec wszystko co atakuje ogniem czyli szamani.
    Na początku gry maiłem trudności z pełzaczami (diabelstwa były cholernie trudne, jak na ten etap).

    CYTAT(jacksonheyes)
    Według mnie najtrudniejsze do pokonania
    są potwory i trolle w grupach....
    Grupy są przeważnie 2 czy 4 osobowe....
    Zwłaszcza na początku gry.
    Ale wystarczy magia i jakiś dobry miecz,
    dajmy na to kula ognia i miecz mistrzowski
    i po kłopocie....
    A mi największy problem sprawiają wilki i dziki. Czasami idziemy nocą przez las, słyszymy szelest, odwracamy się i dostajemy 30 ciosów od 3 wilków, po czym zostaje nam ucieczka, a jak mamy mniej szczęścia to "Load game".

    #Edit
    Troll jest jednym z najsłabszych potworów. Mimo iż wali mocno i ma zapas spory hp'eków to z czarów lub łuku można go łatwo powalić na ziemię. A jak się zbliża to można przecież uciec :] A gdy już mam mało hp to dokańczamy naszego dzieła za pomocą miecza/topora/pałki
    A ja się boję walczyć z całą watahą takich małych puchatych i kicających stworów co to za jednego dają 25ptk. Tak naprawdę to każda gromada potworów, stworów czy istot jest trudna w walce do pokonania. W zależności od tego co mam na sobie, trzymam w ręku i ile życia mam w zapasie tak się zabieram do dzieła. Jeśli chodzi o grupy to na ogół podchodzę tak żeby wywabić z niej pojedyncze sztuki i je zabić. Nie zawsze się to udaje ale od tego są sejwy. Trolle, no cóż, mocne w ciosie i z dużym zapasem sił witalnych, ale jak się je dopadnie na krótki dystans z mocnym orężem to ze względu na swoją powolność nie zdążą zadać ani jednego ciosu często a ja już im dobrze przetrzepię skórę. Najgorzej jeśli podczas walki zabraknie wytrzymałości. Zresztą to broń obosieczna. Jak walczę z istotą daję jej się wyszaleć i zmęczyć parując ciągle ciosy. Jak jej pary zabraknie wtedy moje na wierzchu. Przy braku wytrzymałości przeciwnik nawet parować ciosów nie może. Golemy, jak lodowy podgrzać jakimś sesnownym czarem, jak ognisty schłodzić, kamiennego dopaść jak trolla i łomotać bez opamiętania w szale bojowym aż się nie rozsypie. Pozatym zawsze można coś większego czarem pomniejszyć i jeśli nie jesteśmy słoniem to się myszy nie boimy. Trochę mi ten czar przypomina pomniejszacz ze starej gry Duke Nukem gdzie się przeciwnika sprowadzało do rozmiaru pudełka zapałek i buciorem kończyło dyskusję czyje na wierzchu. Pozatym stara wypróbowana taktyka amerykańskiej armii, napalm, ostrzał artylerii, a potem piechota zmotoryzowana pod osłoną czołgów i kawalerii powietrznej. W naszym zastosowaniu czary ofensywne, łuk lub kusza a potem hurrrra z mieczem lub toporem w dobrym pancerzu. Żaden potwór nie straszny im wyższy poziom a zatem odpowiednio zadysponowana umiejętność. Trudność sprawiało mi zabicie takich zielonych mutantów z pałkami nawet wtedy jak łoiłem skórę zębaczom i cieniostworom. Nie pamiętam jak się nazywały ale nawa zaczynała się na "s".
    Ja tu napisano to Szamani ,szczegolnie jak sa gdzies schowani za krzakami i w obstawie... Ale nie lubie walczyc,troche sie boje ,niewazne jaki poziom z Wilkami Lodowymi. Sa czestow duzych stadach a jak 1 Cie zaspamuje to wogule .
    Walka w Gothicu bywa głupia rozwalam całe miasto a czasami rozwala mnie banda goblinów ale szczególne trudności sprawiły mi wilki bo są szybkie i chodzą w dużych stadach. Trudno się walczy też z Szamanami i Ogrami są one stanowczo za szybkie i za silne.
    Najgorsze są ogry które są bez mózgu i walą tym morgensternem żeby pozbawic innych również.
    Nie lubie też Trolli i Orkowych szamanów bo zawsze mnie podpalają (nie trolle :xd: ),szczególnie na moście w Nordmarze.
    Ja nie lubię walczyć najbardziej ze: smokami, szamanami orków, trolle i te... wilki :rolleyes:
    DLa mnie najtrudniejszy chyba tak jak dla większości to ogry, trole no i szamani to jeżeli chodzi o walkę w pojedynkę natomiast różnego rodzaju wilki atakujące w grupce też stwarzają kłopoty. Reszta to raz dwa i dośw leci :P
    najtrudnieszymi potworami są dla mnie....lodowe wilki. Jak cie okraża dookola to juz nie masz szans na przezycie poniewaz blokujesz jedna strone a atakuja cie z drugiej strony.

    Trolle w porównaniu z nimi to betka.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzydziestkaa.pev.pl
  •