Rzyg kulturalny
jakim sposobem najczęściej zabijacie wrogów??
ja osobiście czarami
Ja najczęsciej walcze wręcz bo zostaję albo strażnikiem albo najemnikiem
Ja tylko mieczami itp. a z kuszy jak niemam wyboru, czarów prawie nigdy nieużywam
Post2:
sory coś mi sie spieprzylo ze wysłało mi 2 takie same posty, jak chciałem usunąć to sie wysłał 3!! pisałem już na forum o błędach a i głosowałem :x Sory za problem
Ja oczywiscie walcze w zwarciu- broniom dwuręczną
I mam nawt sposob jak pokonać orka-elite na 12 lvl
Z umiejętnościami bojowymi Broń dwuręczna-30%-wojownik
Gdy ork na mnie "leci" i ma zadać cios to ja wtedy sekunde przed udeżeniem wyprowadzam cięcie z góry.Następnie gdy znowu na mnie "leci" robie odskok w bok i i wale w niego od tyłu.
Długo sie tak zabija orka ale jest to skuteczne jeżeli ork ma cie ma zabić dwoma ciosami :?
2 posty pod rząd czy mi sie wydaje???? jak już piszesz to głosuj bo twojego głosu nie widze :roll:
PS:to do KonraDa

Ja zawsze w wymiatam Magiem, super fucha 8) uwielbiam go, szkoda w G1 rzucanie czarów dość długo trwało, na szczęscie w G2 już jest lepiej i czary są rzucane szybciej, co ułatwia nieco zabawe



Nie no KonraD edytuj sobie posty bo najpier piszesz dwa identiko pod rząd a potem jeszcze trzeci :?
QUOTE Ja tylko mieczami itp. a z kuszy jak niemam wyboru, czarów prawie nigdy nieużywam
ten text wali sei przez 3 te same posty napisane przez jednego człowieka(chyba?

PoZdRo
To zależy od gildii.Jak grałem na NO* to walczyłem łukiem i mieczem dwuręcznym.Natomiast ja grałem na OS* to walczyłem czarami i mieczem dwuręcznym.
Dla niekumatych:
:arrow: NO*-nowy obóz
:arrow: OS*-obóz sekty
Nowicjusz a mi sie nie wydaję, tylklo skopiowałeś tą sonde z innej strony! Nie powiem jakiej bo bym musiał tu ją dawać, ale ty dobrze wiesz i chcesz nabić sobie kilka postów!!!!!!Tylko trochę zmieniłeś odpowiedzi i pytanie a reszta taka sama!!!!!!!!!!!!!! Co do tematu ja robie tak:
Gdy mam walczyć z jakimś wrogiem to najpierw wyciągam łuk lub kusze i zaczynam strzelać, a gdy wróg się przypliży to wale z miecza

Jak jestem Magiem to załatwiam gościa czarami, a jak wojownikiem to mieczem i kuszą lub łukiem

Ja najczęściej używam magii. Najlepsza jest jazda, gdy jest dóżo wrogów. Najpierw dwa razy pierścieniem lodu, potem burza ogniowa. Najfajniejsza jest Fala Śmierci Urizjela. Oprucz tego stosuję też zaklęcia nekromanckie - najfajniej jest, gdy wejdziesz do Starego Obozu i wyczarujesz Armię Ciemności - potem przez dłóższy czas w całym obozie słychać odgłosy walki. Miecz tylko w ostateczności (- gdy skończy się mana)
PS: Jeżeli pomieszałem nazwy - sorry
ja tam najczęsciej zabijam wrogów bronią jednoroczną - mniejsze obr.,większa szybkość zadawanych ciosów.Od czasu do czasu używam kuszy lub łuku!
QUOTE Nowicjusz a mi sie nie wydaję, tylklo skopiowałeś tą sonde z innej strony! Nie powiem jakiej bo bym musiał tu ją dawać, ale ty dobrze wiesz i chcesz nabić sobie kilka postów!!!!!!Tylko trochę zmieniłeś odpowiedzi i pytanie a reszta taka sama!!!!!!!!!!!!!! Co do tematu ja robie tak:
Gdy mam walczyć z jakimś wrogiem to najpierw wyciągam łuk lub kusze i zaczynam strzelać, a gdy wróg się przypliży to wale z miecza

Jak jestem Magiem to załatwiam gościa czarami, a jak wojownikiem to mieczem i kuszą lub łukiem

Chciałbyś Magu Ognia to jest MOJA sonda i ja jej z nikąd nie skopiowałem
na taki pomysł mogłoby równocześnie wpaść setki osób więc to nie jest żaden plagiat jak nie wiesz to nie pisz, bo sie zansz na tym jak nie powiem co..
PoZdRo
Ja - to zależy. Kiedy byłem słaby to mi sie bardzo przyjemnie rozwalało topielców Soplem Lodu, a jak już zrobiłem przy jaskini czarnych goblinów masakrę Uderzeniem Wiatru... ech, miód, to zaklęcie to potęga1 Kiedy tylko zdobede serce Kamiennego Golema (nie tego pilnującego wieży Xardasa tylko tego w tajnej zapadni w ruinach świątyni) to wymienię je na runę z Uderzeniem Wiatru, serce zdaje się jest sporo warte więc mi wyjdzie na tymjakieś 50 rudy, a ta runa jest bardzo ładna, nie uważacie> Taka krystaliocnie zielona...
Aha - takie łachudry jak ścierwojady to zabijam oczywiście jednoreczną bronią. Po co mam marnowac manę?
ja zazwyczaj najpierw zmiękczam wroga z łuku a potem dobijam moją ulubioną zgubą orków... jeśli jednaj wrogów jest za dużo to stosuję partyzantkę opartą głównie na łuku (nie lubię kuszy)
ciekawe dlaczego nikt nie głosuje na tylko walke łukiem lub kuszą??
PoZdRo
Ja zawsze wybieram najemnika i inwestuje w rzeczy niemagiczne mana to strata lp a czarować można ze zwojów i wypijać mikstury many i jeszcze raz.
Mag to strato lp
QUOTE Ja zawsze wybieram najemnika i inwestuje w rzeczy niemagiczne mana to strata lp a czarować można ze zwojów i wypijać mikstury many i jeszcze raz.
Mag to strato lp
śmiem sie nie zgodzić magia to super narzędzie i zawsze warto na nią przenaczać LP
PoZdRo
Oczywięcie że z walką wręcz. W 90 % :wink: . A 10 % pozostałych przy kusz i łuków. Magi nie używam bo jest zbyt słaba i beznadziejna. A wręcz się bardzo dobrze sprawdza. Tylko przy wyjątkach używam łuku, a w późniejszych etapach kuszy czasami. A do obozów nie uciekam by zabili za mnie bo tracę punkty doświadczenia na tym i nie tchórze.
Ja zawsze najpierw używam jakiegoś czaru na odległość (zazmyczaj kuli ognia) ,a potem jak się pokapują i lecą w moją stronę to jeszcze jeden czar ,a potem wyciągam Urizjelka i tnę.
a ja uciekam 8) a jak walczę to mieczem
Ja najczęściej zostaje magiem ognia, a później wody - więc tylko czary wchodzą w grę. Ale nie tylko nimi atakuje bo jestem magiem, tylko też podobają mi się ich efekty bardziej niż np. atak kuszą. .::.

