ďťż
Indeks Rzyg kulturalnyUlubiony Miecz Ulubiony MieczUlubiony Obóz W Gothicu 1 jaki obóz lubicie najbardziej?Ulubiony Obóz który obóz według was jest najlepszy?Ulubione Momęty Gry Gothic 2 - I Inne i pytania :) błagam pomocy !Ulubione I Najmniej Lubiane Miasto W Gothicu 3 Jakie miasta lubicie?Ulubiony Czar Z Nocy Kruka Który podobał ci się najbardziej?Ulubione Gry... ...z każdego rodzaju! :DUlubiony Przyjaciel Lub Wróg Zza BarieryUlubione Miejsce W Którym Spędzacie CzasFilmy Jaki jest wasz ulubiony filmik w Gothicu?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sebekdz.keep.pl
  •  

    Rzyg kulturalny

    Podstawowy temat w każdym dziale :D Wyjaśniać nie trzeba, tylko uzasadniać dlaczego ta a nie inna. Zacznę od siebie.

    Pomimo początkowego zafascynowania i zaciekawienia obozem Bandytów pod przewodnictwem Dona Estebana wybrałem Zakon Inkwizycji i drogę Wojownika w dalszej części gry. Inkwizytor był dla mnie o wiele barwniejszą i ciekawszą postacią od Dona po prostu. Magów już na samym wstępie odrzuciłem ;p - nie mam chęci grania czystą magią. Jakaś taka niechęć. Wracając do głównego wątku. Sama Inkwizycja jeszcze przed premierą gry wydawała mi się ciekawą instytucją. To, że przejęli wyspę wcale nie oznacza żądzy władzy Inkwizytora. Na wstępie miał odpowiednie upoważnienia króla, albo inaczej. Miał wolną rękę w tej sprawie. To oznacza, że Zakon na stałym lądzie odgrywa istotną rolę w istnieniu krainy. Don Esteban to tylko człowiek z urażoną dumą i garstką łowców artefaktów. Podoba mi się dyscyplina w Zakonie, fakt, że nie można wyjść podczas szkolenia poza teren Klasztoru ( co dla pomysłowych ludzi nie stanowi zbytniego problemu, by wychodzić i wchodzić o dowolnej porze ;)). Szkolenia kosturem nie rozwijałem, jestem tradycjonalistą co woli posługiwać się mieczem i tarczą.
    Im dalej w grę, tym więcej motywów w działaniach Inkwizytora możemy się domyślać. Mimo, że osoba upadła sam Zakon istnieje dalej podczas gdy Don Esteban ze swoimi ludźmi powróci do normalności.


    Moim zdaniem najlepiej grać bandytą Dona Estebana. Nie ma aż tak wiele zasad do przestrzegania, a jak się kogoś zaatakuje to nikt nie zwraca na to uwagi. Po za tym tylko będąc bandytą można nauczyć się walki mieczem 10 ( moim ulubionym orężem) poza tym grając bandytą miałem o wiele ciekawsze misje niż jak grając np. magiem lub inkwizycją.
    Moja ulubiona frakcja to Magowie. Po pierwsze potrafią posługiwać się magią runiczną, dzięki czemu nie muszą polegać na brutalnej sile bandyty czy wojownika zakonu. Po drugie Magowie dbają o wszystkich ludzi nie zależnie od pochodzenia, np. mag w obozie Dona, czy w mieście, ich nie obchodzi walka Inkwizytora i Dona. Oni tylko chcą ocalić wyspę i wrócić do swojego normalnego życia. Po trzecie Don to zwykły tchórz (chociaż ma honor), któremu zależy jedynie na odzyskaniu miasta, a Inkwizytor jest tyranem, który postępuje zasady "dążyć do celu po trupach" Dlatego wybieram Magów :)
    Praktycznie bez chwili zastanowienia wybrałem Inkwizycję. Dlaczego? Otóż dlatego, że jest to frakcja, która walczy wręcz (nie przepadam za magią w grach RPG), a buntownicy Don Estebana są za bardzo uwikłani w brudną robotę, a Inkwizycja przybyła na wyspę mając zadanie do wykonania i to niezwykle ważne. Mieszkańcy wyspy nie są w stanie tego zrozumieć, a Don Esteban jest arogancki, zadufany w sobie i przede wszystkim samolubny. Powinien dać Mendozie robić swoje, pomóc mu, a być może Mendoza nie skończyłby tak jak to stało się w grze...
    Poza tym Inkwizycja pilnuje porządku, jest swego rodzaju Strażą Miejską. Dodam jeszcze, że mają ładne pancerze i świetny tryb szkolenia jest w ich siedzibie. ;P

    Hadriell pozdrawia.


    Zdecydowanie obóz Don Estabana. Tam się nie patyczkują, albo jesteś twardy albo miękki. Jest to najlepszy obóz który (chyba) został przygotowany idealnie do końcowego rozdziału. Ludzie tam nie znają prawa lecz są wierni i posłuszni byłemu burmistrzowi miasta. TO oni zamieszkiwali wyspę przed przybyciem Mendozy i przejęciu przez niego miasta. Oni są bardziej honorowi od zakonu który dopuszcza się mordowanie niewinnych (i winnych) z dużą okrutnością.Ich celem jest tylko żyć po staremu i uprzykrzać życie zakonowi oraz magom. Innymi argumentami stawiającymi mnie przed dołączeniem do Dona jest to że wyuczymy się tam perfekcyjnej walki oraz przygotowuje nas do życia, dlatego ten obóz polubiłem, bo przygotowuje do prawdziwego życia na wyspie.

    Ich celem jest tylko żyć po staremu i uprzykrzać życie zakonowi oraz magom.

    Zakonowi owszem, ale Magowie są bezstronni, przecież wysłali jednego z magów by pomagał ludziom Don Estebana. Poza tym magowie żyli na tej wyspie już od dawna i ludzie z miasta nie zawadzali magom z wulkanicznej twierdzy i odwrotnie.
    Inkwizycja.
    Jakoś chowanie się po krzakach i próba obalenia systemu nigdy mnie nie kręciły. Lubię być w dobrze zorganizowanej grupie, z silnym przywódcą, który wie czego chce. Nawet sam fakt formalnego statusu gildii mnie jara. Nie jacyś tam wygnańcy, żrący bagienne ziele i potwory, a raczej potwory zjadające ich.
    A że PB w swych grach zawsze zakłada, że ten główny obóz trzeba zniszczyć, to już inna sprawa.
    Wybrałem Inkwizycję.Czemu?Po prostu byli ciekawi.Bandytów nie wybrałem ,bo u nich w obozie to caly czas tak no za przeproszeniem ale w d*pie u murzyna tzn.ciemno,brudno,smierdzi.Magów odrzucilem ze względu na ilośc czarów która nei była pokaźna jak na cRPG.Grę przeszedlem wszystkimi frakcjami i na następny raz znów wybrałbym inkwizycję.Mają ciekawe misję.Co prawda nei lubie walczyć kosturem ale zakon ma jakiś klimat.
    Również przeszedłem wszystkimi frakcjami i uważam, że najlepsi są bandyci. Mają najwięcej racji. Walczą z Inkwizycją o miasto, jak tylko mogą. Inkwizytor odebrał Donowi miasto, za rozkazem Króla, ale później bezproblemowo mu je oddał, żeby jak najszybciej dotrzeć do swych zdradzieckich celów.
    Magowie wymiatają, niedość że stroje mają super to i skille też, tym bardziej Inferno, tam przynajmiej byli dla mnie mili :P
    Już drugi raz przechodzę grę i po raz kolejny wybrałem bandytów Don Estebana. Dlaczego? Bo jestem wolnym człowiekiem i nie mam zamiaru do końca życia machać łopatą na wykopaliskach. Bandytom przyświecają większe cele niż sługusom Mendozy, mają ładniejsze armory i bardziej mnie przyciągają.
    Ja wybrałem Inkwizycje bo mają fajne qesty, są tam kostury i klimacik niezły. :rofl:
    Zdecydowanie podstawowy temat w każdym dziale ;d
    Jako że grając w każdego Gothica wybierałem frakcję bandytów/najemników, tak i tutaj nie było sensu się dłużej zastanawiać ;) Wybrałem bandytów Dona Estebana. Twardzi goście, którzy nie dadzą sobie w kaszę dmuchać. Podobały mi się panujące tam 'zasady', a i okazja do skopania paru tyłków za trochę złota też była kusząca :)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzydziestkaa.pev.pl
  •