Rzyg kulturalny
Mam 2 problemy:
1. Płace 2k za uwolnienie Gorna, a ten jak mu mówie żeby mnie zaprowadził do demona to siedzi sobie dalej i mnie olewa.
2. Macie jakies ustalone pozycje dzieki którym latwo mozna oczyscic Gothe? (mam 18 czy 19 lvl, 2 miecze [ognisty i miecz Asasyna {zatruty}], lekka zbroje Asasyna, i pare amuletow itp., z jakim wy ekw. i lvl startowaliscie na Gothe?)
1 . dziwny problem pozostaje wejsc tam solo i wybic wszystko co niezyje
2. ja bylem tam z podobnym poziomem i eq i z pomoca Gorna dalem rade bez problemu
Poszedłem tam sobie z Gornem. Miałem ten sam problem ale jak wyjdziesz z domku to on też powinien wyjść a dalej sam cie poprowadzi.
Problem pojawia się dalej. Gorn włazi do zamku a tam rzuci się na niego kilkanaście zombie, skele i ten cały demon.
Próbowałem demka pojechać z miecza ale odsówa się i daje mocne kontry, cięzko go zabić nawet przy ścianie.
Gorn jakoś sobie radzi ze zdechlakami natomiast demek go pojedzie. Robisz tak:
Wyciagasz łuk (biegam z Nimrodem, mam wszystkie um. mysliwskie więc poszło lekko niewiem jak ty masz)
bijesz demona, on idzie na ciebie, wbiegasz na schody obok. Bydlak jest za głupi żeby wejść po schodach i to tyle na jego temat
Potem szybciutko lecisz z mieczem na umarlaki żeby Gorna nie ubiły przypadkiem i czyścisz resztę truposzy w mieście, betka.
1. Też tak miałem, wyszedłem po prostu z domku w stronę Gothy, a on zaraz za mną poszedł.
2. Nie wiem jaki lvl ci polecić... ja sobie jakoś poradziłem od razu na 20 lvl z ognistym mieczem. Najlepiej idź tam jak z łatwością pokonasz 10 szkieletów.
Ja najpierw oczyscilem doroge do demona potem wrocilem sie po Gorna. On poszedl sie bic a ja w demona rzucalem kule ogniste i lodowe strzaly. Potem ze 2 razy machnalem mieczem i lezy. Reszte bylo juz latwo dobic.
Ej a ja mam takie 2 czary jak przyzwanie Błyskawicy (moc Beliara), jak atakowałem tym buntownika to go zabiło odrazu, co bedzie z demonem? Probowal ktos?
Ja mialem level podajrze 15- 16 jak szedlem robic tego quest, mialem na sobie Lekki Pancerz Butnownika, a w reku dzierzylem wlasnorecznie wykyte i zaostrzone rubionowe ostrze... niemialem rzadnych trudnosci, Gorn bral nas siebie baty a ja paroma cieciami zabijem truposzy, kiedy wszedlem na glowny plac to zanim sie zorientowalem ze w poblizu jest demon to zabilem wiekszosc zdechly, demon zaatakowal Gorna - a ja demon, lalem go bez przerwy az padl, dlugo nietrzeba bylo...
Ej, a gdzie jest kamień teleportacyjny do samej Gothy?
EDIT: Już znalazłęm w innym wątku.